Od najbliższej soboty, tj. 7 września gliwickie tropiki będą otwarte
Wakacje się skończyły, ale mamy coś na pocieszenie. Dobiegła końca przerwa technologiczna w gliwickich tropikach, więc miejsce do wypoczynku mamy w zasięgu ręki. W sobotę, 7 września, Palmiarnia Miejska szeroko otworzy swoje gościnne drzwi do świata egzotycznej fauny i flory. Czekają niespodzianki z Ameryki Południowej!
Wszyscy uwielbiamy miejską Palmiarnię. Aby jak najdłużej cieszyć się jej urokliwymi okazami i wyjątkowym klimatem, konieczne są coroczne remonty i modernizacje. Przez wzgląd na ciepłolubne rośliny, celowo planowane są one na najcieplejsze tygodnie w roku. To również czas, gdy wielu gliwiczan zwiedza inne zakątki kraju i świata. Po powrocie znowu jak na urlopie można poczuć się w pawilonach Palmiarni – w niezwykłym klimacie można będzie relaksować się od 7 września.
Z myślą o roślinach i gościach Palmiarni
Podczas przerwy technologicznej zadbano o to, by po zakończeniu prac odwiedzający to miejsce mogli przebywać w bardziej komfortowych warunkach, a rośliny zyskały jeszcze przyjaźniejszą przestrzeń do wzrostu, rozwoju i kwitnienia i zaprezentowały się gościom w szczytowej formie i pełnej krasie.
Podczas wakacyjnych tygodni w Palmiarni w pawilonach tropiku oraz kaktusów i sukulentów wymieniono panele ścienne na poliwęglanowe, naprawiono i zakonserwowano, wyczyszczono, pomalowano i odświeżono poszczególne elementy, wymieniono stolarkę okienną oraz bramę wjazdową, zmodernizowano pomosty techniczne, uszczelniono zadaszenie. Inwestycja kosztowała ponad 3,4 mln zł. Środki na realizację pochodzą z Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii, z tzw. Funduszu Odporności.
Tropikalne nowości na otwarcie
Atrakcji będzie moc, ponieważ gliwicka Palmiarnia obfituje w nie na co dzień. W pięciu pawilonach zgromadzonych jest ponad 6 tys. okazów flory i fauny, m.in. rośliny cytrusowe i przyprawowe (pieprz, cynamon, kardamon) oraz egzotyczne palmy i kaktusy pochodzące z Australii, Afryki i obu Ameryk. W gliwickich tropikach mieszkają też zwierzęta, m.in. pływające w ogromnych akwariach krajowe i egzotyczne ryby (każdego dnia zjadają około 1,5 kg mięsa).
Teraz pojawiły się nowości. Warto wypatrywać nowych gatunków anturium, filodendronów i storczyków. Wszystkie są unikatowe, a zostały namnożone w firmie ogrodniczej na terenie Ekwadoru.
– Ze świata fauny pojawią się nowo sprowadzone czworooki. To ryby wód przybrzeżnych Trynidadu i Wenezueli. Ich cechą charakterystyczną jest osobliwa budowa oka podzielonego na dwie części ciemną przesłoną, co pozwala im widzieć równocześnie zarówno obraz podwodny, jak i nadwodny. Można je obserwować w oczku wodnym pawilonu tropikalnego – zaprasza Marek Bytnar, kierownik Palmiarni Miejskiej w Gliwicach.