Sardynia to jedna z najbardziej znanych niebieskich stref, gdzie żyje wiele osób, mających ponad 90 lat. To także uwielbiany przez turystów kierunek. Szczególnie jedno miejsce cieszy się sporą popularnością, a jest to Olbia tzw. brama do Sardynii. Okolice tego pięknego, największego antycznego miasta co roku są odwiedzane przez tłumy. Co warto tam zobaczyć?
Olbia — zachwycające miasto nad Morzem Czerwonym, do którego dolecisz z Krakowa
Miasto to nie jest duże, liczy 60 tys. mieszkańców, jednak nie można narzekać na brak atrakcji. To właśnie od tego zakątku większość turystów zaczyna zwiedzanie. Zachęcają równie z tanie bilety lotnicze. Z Krakowa w jedną stronę zapłacimy mniej niż 200 zł. Ceny za przelot w dwie strony zaczynają się już od 350 zł — dotyczy to połączeń bezpośrednich, lot zwykle trwa nieco ponad 2 godziny. Samo miasto można zwiedzić w jeden dzień, jednak w jego okolicach znajduje się sporo ciekawych miejsc, dzięki czemu choćby kilkutygodniowy urlop będzie obfitował w atrakcje.
Co warto zobaczyć bezpośrednio w Olbii? Przede wszystkim rozmaite zabytki, których nie brakuje, do najsłynniejszych należą: Kościół św. Pawła Apostoła, plac Królowej Małgorzaty, Romańska bazylika San Simplicio, Park Fausto Noce, promenada oraz miejska biblioteka. Miasto to jest również świetną opcją na poznanie sardyńskiej kuchni, która odgrywa bardzo dużą rolę w długowieczności mieszkańców. Będąc w Olbii warto spróbować np. pane carasau (sardyński chleb), ravioli sardi, malloreddus czy też lorighittas (makaron).
Sprawdź także: Tani kierunek na wiosenną wycieczkę. Góry, morze i doskonałe jedzenie
Szmaragdowe Wybrzeże — rajskie plaże w okolicach Olbii
Zaledwie 7 km od centrum miasta znajduje się piękna plaża Pittulongu, kawałek dalej, można cieszyć się Szmaragdowym Wybrzeżem. Do najsłynniejszych plaż tego raju należą: Piccolo Pevero, Spiaggia del Principe, La Celvia, Cala Capriccioli, Cala Volpe oraz Liscia Ruja. Amatorzy snorkelingu z pewnością znajdą coś dla siebie, nie brakuje tam małych zatoczek, które są otoczone skałami. Bajkowych wrażeń dodaje także roślinność, na wybrzeżu znajdziemy przede wszystkim krzewy mirto, rozmaryn, lawendę i drzewka poziomkowe. Warto także odwiedzić najpopularniejsze miasteczka Szmaragdowego Wybrzeża, czyli Arzachena, Cannigione oraz Porto Rotondo.
Zobacz także: Taniej niż w Chorwacji czy Turcji. Z Krakowa dolecisz w 1,5 godziny bez paszportu
Archipelag La Maddalena — perła Sardynii, niedaleko Olbii
Kolejnym miejscem, wartym odwiedzenia, jednak nieco bardziej oddalonym od bramy Sardynii, jest Archipelag La Maddalena. To bajkowy zakątek składający się z 7 głównych wysp: La Maddalena, Caprera, Santo Stefano, Spargi, Budelli, Sant,a Maria i Razzoli oraz niemalże 60 mniejszych wysepek. Ten obszar to prawdziwy raj na ziemi, najwięcej atrakcji znajdziemy na największej z wysp — La Maddalena. Zakątek ten ma powierzchnię ok. 20 km2. Największą atrakcją archipelagu są oczywiście plaże i cudowne krajobrazy. Jednak można także trafić na wiele ciekawych festynów, nie brakuje stoisk z rękodziełami czy też zabytków np. Muzeum Sztuki Sakralnej. Można także wybrać się na rejs połączony z połowem ryb.
Na archipelag dostaniemy się z niemalże z każdego zakątka Sardynii — kursuje tam wiele promów i statków. Jednak najwygodniej zrobić to właśnie z Olbii, prom kosztuje od 15 euro za osobę. Warto także odwiedzić Muzeum Garibaldiegona na wyspie Caprera, jest tam także Muzeum Geomineralne.
W przypadku cen Olbia nie jest najdroższa, jednak koszty życia są nieco większe niż w innych europejskich krajach — tygodniowy pobyt w dobrym hotelu dla rodziny 2+2 to koszt około 2 - 2,5 tys. zł. w maju. Poza tym ceny w restauracjach i sklepach są nieco wyższe niż Polsce. Przykładowo za obiad w średniej restauracji trzeba zapłacić ok. 30 euro od osoby.
Przeczytaj także: To najlepszy miesiąc na zagraniczne wyjazdy. Tańszy niż ferie czy majówka
Zobacz też:
Mówią, iż to najpiękniejszy ogród w Europie. Turyści będą mogli go zwiedzić już w marcu
To najwyżej położone schronisko w Tatrach. Jednak szlak nie jest dla wszystkich
Piękny szlak widokowy z dala od tłumów. Widok na Tatry, schronisko i instagramowa huśtawka