Jak podaje portal "Top", istnieje prosty sposób, żeby rośliny doniczkowe prezentowały się dobrze. Wystarczy dodać to do doniczki, żeby rośliny wyglądały na zdrowsze, rosły szybciej i wyglądały po prostu kwitnąco. Patent jest zaskakująco prosty — wystarczy paczka zapałek. Jak ich użyć?
Zapałki wesprą rozwój roślinySiarka zawarta w główce zapałki działa odstraszająco na insekty, a do tego wykazuje adekwatności grzybiczo- i bakteriobójcze. Do tego znajdują się tam ważne pierwiastki jak magnez i potas, których wiele roślin potrzebuje do prawidłowego rozwoju. W zapałkach znajduje się także potas, który w połączeniu z pozostałymi minerałami stworzy wyjątkowy nawóz.
Fosfor i magnez wpływają korzystnie na rozwój systemu korzeniowego. W im lepszym jest stanie, tym łatwiej roślinie pobierać wodę oraz składniki odżywcze znajdujące się w glebie. Siarka i magnez sprzyjają wytwarzaniu chlorofilu, dzięki czemu liście roślin są bardziej zielone i lepiej odżywione.
Jak wykorzystać korzystny wpływ zapałek na rośliny? Sposób jest banalnie prosty. Wystarczy dostosować się do instrukcji przedstawionej przez portal "Top".
Zapałki jak wykorzystać je w uprawie roślin?
Do doniczki o średnicy ok. 20 cm potrzebne będzie nam od 4 do 6 zapałek. W przypadku większej średnicy delikatnie zwiększamy ilość zapałek. Należy to jednak robić z głową, bo nadmiar siarki może zakłócić równowagę gleby w doniczce, a to przyniesie efekt odwrotny od zamierzonego.
Zapałki wkładamy do doniczki główką do dołu. Przy układaniu zapałek należy pamiętać, żeby układać je przy krawędzi doniczki, unikając bezpośredniego kontaktu z korzeniami rośliny.
Po umieszczeniu zapałek roślinę należy podlać, dobierając ilość wody do upodobań konkretnej rośliny. Dzięki temu główki zapałek będą uwalniać do gleby składniki odżywcze. Portal "Top" wskazuje, iż pierwsze efekty zobaczymy już po upływie 2-3 tygodni.
Nawóz zapałkowy stosujmy przede wszystkim do fikusów, monster, dracen, storczyków, pelargonii, a także fiołków afrykańskich. Skorzystać na nim mogą także zioła, jak choćby bazylia, mięta, czy oregano.