Witajcie
W tym roku miesiące lecą jak szalone. Dopiero witaliśmy się z wrześniem i pierwszym dzwonkiem w szkole, a tu już mamy październik i niską temperaturę.
Uwielbiam przeglądać jesienne zdjęcia. Te kolorowe liście spadające z drzew, ale też chłodne poranki. Można się wtedy opatulić w ciepły sweter i pić hektolitry gorącej herbaty z miodem. Jak wiemy odporność spada, więc miód jak najbardziej wskazany w tym jesiennym czasie.
Jedni tak jak ja uwielbiają ten czas, a inni narzekają. Szczególnie lubię te jesienne miesiące dlatego, iż przypominają mi czas, kiedy nie pracowałam. Rano zawoziłam dzieci do szkoły, a potem spokojnie szłam z pieskiem na spacer i chłonęłam ciszę wokół.
Dziś chciałam połączyć jednocześnie przywitanie października i to, iż mamy wtorek. Jak wspominałam przy okazji wcześniejszych wpisów, wtorki (kiedy czas na to pozwoli) będą u mnie z klasyką. Tym razem zapraszam na przysłowia, o październiku, o pogodzie.
Mówią, iż przysłowia są mądrością ludu. Czytając te przysłowia, kiedy szukałam ich do wpisu pomyślałam, iż naprawdę są ponadczasowe. Te o pogodzie i inne. Cały czas się sprawdzają.
Zapraszam na przegląd.
Wtorki z klasyką - Polskie przysłowia na październik / Polskie przysłowia o miesiącach |
Polskie przysłowia ludowe na październik:
Gdy październik ciepło trzyma, zwykle mroźna bywa zima.
Gdy październik ze śniegiem przybieży, na wiosnę długo śnieg na polach leży.
Październik chodzi po kraju, cichnie ptactwo w gaju.
Liść na drzewie mocno trzyma, nie tak prędko przyjdzie zima.
Przysłowia o miesiącach i pogodzie:
Październik, gdy grzmot na wschodzie naprawi, burzy nas wielkich i wiatrów nabawi.
Pewno październik nie oszczędzi pluchy, jeżeli wrzesień był ciepły i suchy.
W krótkie dzionki października wszystko z sadu, z pola znika.
Pełnia czerwcowa - burza gotowa.
W lipcu upały - wrzesień doskonały.
W lipcu upały - w grudniu mróz ostry i stały.
W listopad mróz z drzewa opadł.
W listopadzie goło w sadzie.
W listopadzie grzmi, rolnik wiosną śni.
W listopadzie kapusty pełne kadzie.
W listopadzie ziemia ciepła - zima będzie skrzepła.
W lutym wody wiele, w lecie głodne i cielę.
W lutym, gdy zagrzmi od wschodniego boku, burze i wiatry częste są w tym roku.
Patrz, skąd wiatr wieje, wtedy cię deszcz nie zleje.
Parasol nos i przy pogodzie.
Pierwszego maja deszcz, nieurodzajów wieszcz.
Pierwszy kwietnia - bajów pletnia.
Pierwszy śnieżek w błoto pada, słabą zimę zapowiada.
Po burzy zawsze słońce przychodzi.
Znacie te przysłowia?
Dobrego, spokojnego, ale i łagodnego w pogodzie życzę października :)
Do przygotowania wpisu korzystałam z portalu kalendarzswiat.pl oraz ze swoich domowych zbiorów bibliotecznych "Księga przysłów"