Wlej do nory. Karczownik zniknie z ogrodu w kilka chwil

3 godzin temu
fot. Pixabay

Karczownik to groźny szkodnik na naszych posesjach. Gdy u nas zamieszka, ciężko się go pozbyć, a szkody, jakie wyrządza są gorsze od tych, które powodują na przykład krety. Jak wyeliminować gryzonia z ogrodu raz na zawsze? Zdradzamy genialny sposób.

Karczownik ziemnowodny przypomina zwykłego szczura – może dlatego zwie się szczurem wodnym. Ale między tymi dwoma osobnikami są różnice. Szczury są nieco większe od karczowników i mają również większe od nich ogony. Sierść karczowników jest szarobrązowa, mają też bardziej muskularną głowę, małe oczy i krągły nos. Poza tym zwykłe szczury, myszy, nornice i krety nie wyrządzają w ogrodzie tak dużych szkód jak karczowniki. Te wszystkożerne osobniki żywią się głównie roślinami. Często konsumują pąki kwiatowe, korzenie, cebulki czy młodziutkie warzywa i owoce. Podczas szukania jedzenia drążą pod ziemią tunele, a na powierzchni zostawiają po sobie brzydko wyglądające kopce, przypominające te krecie, jednak są one od nich trochę mniejsze.

Walka z karczownikiem nie musi być długa i męcząca. Pozbędziesz się go z ogrodu w mgnieniu oka

Karczowniki są aktywne przez cały rok, więc mogą siać w nim spustoszenie bez przerwy. Inne zwierzęta zapadają w sen zimowy, ale nie one. Zanim rozpoczniesz walkę ze szkodnikami, musisz mieć na uwadze jedną zasadniczą kwestię. Są one objęte częściową ochroną, więc nie kuś ich okrutnymi pułapkami czy chemicznymi trutkami. Uporaj się z intruzami w humanitarny sposób. Po prostu wygoń je ze swojego podwórka tak, by już nigdy więcej nie zechciały powrócić.

Humanitarne metody walki z karczownikiem

Pułapki żywołowne
Znajdziesz je w wielu marketach ogrodniczych. Aby zwabić do nich gryzonia, użyj jako przynęty, np. selera. Ofiarę wypuść potem na wolność z dala od swojej posesji. jeżeli nie chcesz wydawać pieniędzy na specjalne pułapki, zrób straszak samodzielnie z tego, co zwykle wrzucasz na śmietnik.

Karczowniki nie lubią hałasu i niektóre dźwięki działają na nie wyjątkowo zniechęcająco. Potrzebujesz zwykłych puszek np. po piwie. Pułapki z nich możesz zainstalować przy kopcach. Wbij w podłoże metalową tyczkę i zawieś na niej puste opakowanie. Gdy wiatr mocniej zawieje, puszka zacznie hałasować i wypłoszy karczowniki.

Dobrze na nie działa także odstraszacz zapachowy. Zwierzęta nie lubią wyrazistego rybnego aromatu. Ich tunele można zapchać odpadami z ryb lub nieświeżymi filetami rybnymi. Dobrze sprawdzi się także woda po moczeniu śledzi. Należy ją wlać do nor. Lokatorzy powinni gwałtownie się wynieść.

Idź do oryginalnego materiału