Właściciele posesji wyposażonych w szamba i przydomowe oczyszczalnie ścieków muszą przygotować się na wizytę kontrolerów gminnych. W całej Polsce realizowane są już intensywne kontrole sprawdzające, czy mieszkańcy przestrzegają przepisów dotyczących gospodarowania ściekami. Za brak odpowiednich umów i dokumentów grozi kara do 5 tysięcy złotych, a za wylewanie ścieków na działkę można również otrzymać mandat w tej wysokości.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce
Zgodnie z artykułem 3 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, samorządy mają obowiązek prowadzenia ewidencji zbiorników bezodpływowych oraz przydomowych oczyszczalni ścieków. Brak stosownych dokumentów u właścicieli oznacza poważne problemy prawne i finansowe.
Obowiązkowe umowy na wywóz ścieków
Właściciele nieruchomości wyposażonych w szamba muszą posiadać dokumenty potwierdzające korzystanie z usług wykwalifikowanych przedsiębiorców. Zgodnie z artykułem 6 ustawy, osoby pozbywające się z terenu nieruchomości nieczystości ciekłych są zobowiązane do udokumentowania tego procesu w formie pisemnej umowy.
Umowa musi być zawarta z przedsiębiorcą posiadającym odpowiednie zezwolenie na prowadzenie działalności w zakresie opróżniania zbiorników bezodpływowych i transportu nieczystości ciekłych. Właściciele muszą również przechowywać dowody uiszczania opłat za te usługi i okazywać je na żądanie kontrolerów.
Usługę wywozu ścieków mogą wykonywać wyłącznie przedsiębiorcy legitymujący się adekwatnymi zezwoleniami. Korzystanie z usług firm nieuprawnionych również może skutkować karami finansowymi.
Surowe kary za naruszenie przepisów
Właściciele zbiorników bezodpływowych i przydomowych oczyszczalni ścieków muszą się liczyć z surowymi konsekwencjami za łamanie przepisów. Osoby, które utrudniają przeprowadzenie kontroli przez urzędników gminnych, podlegają karze grzywny do 5 tysięcy złotych.
Równie surowo karane jest wylewanie zawartości szamba na działkę, pole czy dowolną nieruchomość – własną lub cudzą. Takie działanie stanowi wykroczenie podlegające karze również do 5 tysięcy złotych. Przepisy te mają chronić środowisko naturalne przed zanieczyszczeniem i zapewnić adekwatne gospodarowanie ściekami.
Minimalna częstotliwość opróżniania zbiorników i osadników oczyszczalni określona jest w zapisach regulaminu utrzymania czystości i porządku obowiązującego na terenie danej gminy. Właściciele muszą przestrzegać tych terminów i dokumentować każde opróżnienie.
Kontrole już ruszyły w gminach
Praktycznym przykładem działań kontrolnych może być gmina Józefów, której urząd miejski oficjalnie zapowiedział przeprowadzanie kontroli na swoim terenie. Pracownicy urzędu będą sprawdzać częstotliwość opróżniania szamb, zawieranie umów na wywóz nieczystości oraz posiadanie dowodów płatności za te usługi.
Podobne komunikaty można znaleźć na stronach internetowych wielu miast i gmin w całej Polsce. Kontrola szamb i przydomowych oczyszczalni ścieków to bowiem obowiązek samorządów wynikający z przepisów ustawy o utrzymaniu czystości i porządku.
Urzędnicy mają prawo wejścia na teren prywatnej posesji w celu przeprowadzenia kontroli stanu technicznego instalacji oraz sprawdzenia dokumentacji. Właściciele nie mogą odmówić dostępu kontrolerom pod groźbą kary finansowej.
Przydomowe oczyszczalnie wymagają szczególnej uwagi
W przypadku posiadania przydomowych oczyszczalni ścieków właściciele muszą pamiętać o dodatkowych obowiązkach. Konieczne jest regularne pozbywanie się osadów ściekowych zgodnie z instrukcją eksploatacji urządzenia.
Proces ten również musi zostać odpowiednio udokumentowany poprzez podpisanie umowy na wywóz osadów ściekowych oraz gromadzenie dowodów uiszczania opłat za tę usługę. Brak adekwatnej dokumentacji może skutkować karami finansowymi podczas kontroli gminnej.
Właściciele oczyszczalni muszą również dbać o ich adekwatne funkcjonowanie i okresowe przeglądy techniczne. Wszelkie awarie czy nieprawidłowości w działaniu urządzeń powinny być niezwłocznie zgłaszane i naprawiane.
Gminy pod presją wysokich kar
Nie tylko właściciele posesji muszą się liczyć z konsekwencjami za zaniedbania. Zgodnie z nowelizacją Prawa wodnego, również gminom grożą surowe kary za niewypełnianie obowiązków kontrolnych. Za zaniedbania w prowadzeniu ewidencji i kontroli samorządy mogą zostać ukarane kwotą do 50 tysięcy złotych.
Kontrole gminne obejmują sprawdzenie umów z przedsiębiorcami wykonującymi opróżnianie zbiorników oraz weryfikację dowodów płatności. Samorządy muszą również prowadzić szczegółową ewidencję wszystkich szamb i oczyszczalni na swoim terenie.
Jak informuje PortalSamorzadowy.pl, przeprowadzanie kontroli wszystkich nieruchomości wyposażonych w szamba i przydomowe oczyszczalnie ścieków to bezwzględny obowiązek gmin wynikający z przepisów prawa.
Rodzinne ogródki działkowe też pod kontrolą
Kontrole gminne dotyczą również szamb znajdujących się na terenie Rodzinnych Ogródków Działkowych. Podlegają one tym samym przepisom co przydomowe zbiorniki bezodpływowe i oczyszczalnie ścieków, więc ich właściciele muszą przestrzegać identycznych zasad.
Działkowcy muszą posiadać umowy na wywóz ścieków z licencjonowanymi firmami oraz dokumentować wszystkie opróżnienia swoich zbiorników. Brak odpowiedniej dokumentacji może skutkować karami finansowymi również w tym przypadku.
Właściciele działek rekreacyjnych często nie zdają sobie sprawy z ciążących na nich obowiązków, co może prowadzić do nieprzyjemnych niespodzianek podczas kontroli urzędników gminnych.