Po tym, gdy okazało się, iż Polska nie była reprezentowana podczas waszyngtońskiego szczytu, w którym – poza przywódcami potęg takich jak Wielka Brytania, Francja i Niemcy – brali udział również premier Włoch, niebędących już od dawna potęgą, oraz prezydent Finlandii, która potęgą w ogóle nigdy nie była, w polskiej debacie publicznej, w tym w szczególności na portalu X (d. Twitterze), zaroiło się od komentarzy tzw. ekspertów. Wielu spośród nich uzasadnia polską nieobecność, twierdząc wręcz, iż dobrze się stało, iż Polska nie była w Waszyngtonie przez nikogo reprezentowana.