WIERSZE BIAŁE I WOLNE • Kiedyś

osme-pietro.pl 2 miesięcy temu
byłeś gałązką pączkującej jabłoni
a we mnie rodził się zapach
szalony niczym opium
nieokiełznany

malowałam odurzone dni
kradnąc widoki
z mansardowych szkieł
nocne dziwadła
to nie Picasso

jeszcze nie wiesz
kiedy słońce w dolinie
ubierze skórę w cynober
gdy drzewa roztrwonią złoto

zatęsknię

Statystyki: autor: Gajka — 22 wrz 2024, 10:49


Idź do oryginalnego materiału