WIERSZE BIAŁE I WOLNE • INERCJA (CaesarEdenpert)

osme-pietro.pl 3 dni temu
ogień już za nami
gdyby któreś z nas zechciało się obejrzeć
zobaczyłoby w oddali płomień
który tylko czeka by ponownie trawić nasze ciała i zmysły
słowa zamieniać w popiół
na długo przed tym zanim trafią na papier

bo trafią
może nie dziś nie jutro
ale oczyszczone przez pożogę
nie przekłamią naszej historii
biernego patrzenia jak wszystko odchodzi
unieważnia się każda z obietnic
przysiąg i modlitw

patrzę na twoje plecy
drwię z wybranej przez ciebie drogi
z twojej słabości
mojej głupiej odwagi
by otaczać się innym ogniem
jego pożądanie nie ma w sobie nic z namiętności
trawi domy i drzewa
ludzi gotowych bronić prawdy i wolności

ich słowa też spłoną
ale ktoś je powtórzy
w hołdzie
ku pamięci
tyle razy aż odwrócą się plecy
bezwładnie przepychanych kukieł
i wreszcie stawią opór
ich ręce i usta
gotowe krzyczeć aż wróci czucie
wypierające nienawiść
do wszelkich form
życia i sprzeciwu
do dnia co przychodzi po nocy
pomimo a może wbrew
a ty nic nie możesz z tym zrobić

Statystyki: autor: biegnąca po fali — 05 sty 2025, 09:13


Idź do oryginalnego materiału