Polityczna bajka nie mająca nic wspólnego z Polską. A może, odrobinę. Jeki bud, jeki nebud. Jak w perskich bajkach. Może się wydarzyło, albo i nie. W pewnym dzikimi lesie jeszcze przed upływem kadencji prezydenta Lisa, chytrego jak wszystkie lisy, zwierzęta postanowiły wybrać jego następcę. By je reprezentował przed innymi zwierzęcymi wspólnotami i ładnie się prezentował [...]