Kinga zatrzymała samochód pod znanym domem i spojrzała na zegarek. Trzydzieści minut przed czasem – przyszła za wcześnie. „Nic wielkiego” – pomyślała. „Teściowa zawsze się cieszy, gdy mnie widzi.” Poprawiła włosy w lusterku wstecznym i wysiadła, trzymając w ręce pudełko z tortem. Dzień był słoneczny, a w powietrzu unosił się słodki zapach kwitnących bzów. Kinga […]