Maluchy przyszły na świat 8 września i na razie nie jest znana ich płeć, ale gdy tylko uda się ją ustalić, opiekunowie z całą pewnością o tym poinformują. Najłatwiej spotkać młode w najcieplejszych godzinach dnia, czyli około południa, między 12:00 a 13:00. Prognozy na weekend zapowiadają dobrą pogodę, co czyni wizytę doskonałą okazją do obserwacji.
Małe kapibary we wrocławskim zoo
Kapibary można znaleźć w pawilonie Słoniarni (na wybiegach zewnętrznych, wnętrze pawilonu jest niedostępne), mieszkają po sąsiedzku ze słonicami indyjskimi i hipopotamami karłowatymi.
Małe kapibary nie mają jeszcze imion. Można o nich jednak z pewnością powiedzieć iż są żywiołowe, aktywne i śmiało eksplorują wybieg. Robią to tylko przy dobrej pogodzie. W nadchodzących dniach będą wypuszczane na wybieg tylko w najcieplejszych godzinach dnia, około południa. Najlepiej przychodzić do zoo na godzinę 12:00 – wtedy odbywa się pokazowe karmienie kapibar. Chociaż młode piją jeszcze na razie mleko, próbują już podgryzać stały pokarm.
Choć kapibary nie są gatunkiem zagrożonym, to najpopularniejszym wśród wszystkich wrocławskich zwierząt. Swoją niezwykłą sławę zawdzięczają licznym memom i filmom w internecie, przez co kojarzy je każde dziecko. Ich niesamowita rozpoznawalność sprawia, iż przy wybiegu zawsze jest wielu zwiedzających. Opiekunowie przypominają, by zachować przy nich ciszę – krzyki i piski bardzo źle na nie wpływają, gdyż są to zwierzęta szczególnie płochliwe.



Kapibara – co to za zwierzę?
Kapibara to największy gryzoń świata, dorasta do 130 cm długości i osiąga masę do 65 kg. Maluchy przypominają na razie miniaturki dorosłych osobników.
Zwierzęta te żyją w naturze w Ameryce Południowej. Świetnie pływają – posiadają błony między palcami, potrafią wstrzymać oddech choćby na 5 minut, a ich oczy, uszy i nozdrza są umieszczone na czubku głowy, co pozwala im obserwować otoczenie podczas zanurzenia.
Żyją w grupach liczących zwykle od 10 do 30 osobników, a w czasie suszy potrafią łączyć się w stada choćby do stu sztuk. Porozumiewają się dzięki różnych dźwięków, od piszczenia po chrząkanie, a w obliczu zagrożenia potrafią szczekać, by odstraszyć drapieżnika. Kapibary odżywiają się głównie trawami i roślinnością wodną, a dzięki koprofagii – zjadaniu własnych odchodów – maksymalnie wykorzystują zawarte w pożywieniu składniki odżywcze.
Foto: mat. prasowe