W ponad stuletniej praskiej kamienicy znaleziono ukryte drzwi. Były zamurowane w przejeździe

Zdjęcie: Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków


Zamurowane drzwi zostały odkryte podczas remontu przejazdu bramnego kamienicy z początku XX wieku. Przez lata nikt nie wiedział o ich istnieniu. Dzięki specjalistycznym zabiegom udało się odtworzyć ich urodę. Odnowione drzwi wróciły na swoje miejsce.
Znalezisko z początku XX wieku: W maju ubiegłego roku, podczas prowadzonego przez wspólnotę mieszkaniową remontu kamienicy przy ul. Kłopotowskiego 38, w przejeździe bramnym zostały odkryte drzwi prowadzące kiedyś do lokalu użytkowego. Secesyjna kamienica, powstała między 1905 a 1912 r., jest wpisana do rejestru zabytków. Niezwykłe znalezisko jest więc bardzo cenne, ponieważ podczas powojennych remontów wymieniono stolarkę okienną i większość stolarki drzwiowej.

REKLAMA





Zasłonięte sklejką i zamurowane: Przez lata nikt nie podejrzewał, iż nisza w przejeździe bramnym kamienicy może nie być jedynie elementem dekoracyjnym. Drzwi znajdujące się w niszy od strony przejazdu były zasłonięte sklejką i zamalowane, a od strony lokalu, do którego kiedyś prowadziły, zamurowane. Lokal użytkowy jest własnością m.st. Warszawy, więc ZGN Praga-Północ zwrócił się do Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków z prośbą o pomoc przy renowacji stolarki.
Prace renowacyjne rozpoczęły się od rozebrania ceglanej ścianki przysłaniającej je od strony lokalu, do którego kiedyś prowadziły. Po zdemontowaniu i przewiezieniu do pracowni zostały poddane dezynfekcji i dezynsekcji. Następnie rozebrano je na poszczególne elementy. Dzięki temu można było oddzielić części do wzmocnienia i uzupełnienia od tych przeznaczonych do niezbędnej rekonstrukcji.
Kołatek i grzyby: Zły stan drzwi został spowodowany ich zamurowaniem. W wyniku braku wentylacji i silnego rozwoju grzybów i pleśni, a także żerowanie owadów (z rodziny kołatkowatych) niektóre fragmenty stolarki dosłownie rozpadały się w rękach. Dolna płycina drzwi, jak i ozdobne elementy wokół niej, była sproszkowana. Całkowicie zdegradowane były dolne partie elementów pionowych ościeżnicy w wyniku rozkładu brunatnego drewna. Zniszczona, połamana i niemożliwa do uratowania okazała się również górna płycina. Elementy te zostały zrekonstruowane. Wykonano szereg wstawek, niewielkie ubytki zaszpachlowano. Zachowany szyld posłużył do wykonania rekonstrukcji drugiego, który został odlany z mosiądzu. Znaleziono na rynku wtórnym i zamontowano klamkę identyczną jak historyczna. Na koniec wykonano rekonstrukcję mazerunku imitującego drewno dębu.
Czytaj też: Wjechał koparką i zaczął burzyć najstarszą kamienicę na Woli. Interwencja służb



Źródło: Urząd m.st. Warszawy 1, 2