Manule stepowe zyskały dużą popularność w polskim internecie na przełomie 2023 i 2024 roku. Wtedy to koty z poznańskiego zoo (Magellan, a później jego mama Mania) walczyły o tytuł Manula Roku, o czym pisaliśmy w jednym z poprzednich artykułów. Wieści o narodzinach małych kociaków w Gdańskim Ogrodzie Zoologicznym wzbudziły zatem wiele emocji. Zwierzęca rodzinka najwyraźniej radzi sobie doskonale, co tym bardziej cieszy.
REKLAMA
Zobacz wideo Leoś to robot, który uszczęśliwia małych pacjentów
Zoo Gdańsk pochwaliło się młodymi manulami stepowymi. Maluchy rosną jak na drożdżach pod czujnym okiem mamy
Cztery kociaki manula stepowego przyszły na świat w gdańskim zoo 11 kwietnia 2025 roku. Nowinę tę przekazano 26 maja, czyli w Dzień Matki, składając jednocześnie życzenia kociej mamie o imieniu Ula.
Z okazji Dnia Mamy chcemy szczególnie docenić Ulę, która od pierwszych chwil okazała się prawdziwą supermamą! Przez pierwszy miesiąc niemal nie opuszczała legowiska, czuwając nad maluchami dniem i nocą. Teraz, choć przeniosła je na wybieg, wciąż uważnie strzeże potomstwa, zapewniając im spokój i bezpieczeństwo
- czytamy w poście opublikowanym na Facebooku przez Gdański Ogród Zoologiczny. Jednocześnie podkreślono, iż manule to gatunek niezwykle wrażliwy na wszelkie infekcje i choroby pasożytnicze, więc przez pierwsze pół roku życia maluchy będą potrzebowały uważnej opieki. 29 maja opublikowano z kolei zdjęcie zrobione w momencie, gdy małe manule miały zaledwie trzy tygodnie. Podczas pierwszych pomiarów ważyły tylko od 163 do 202 gramów, ale dziś już każdy z nich waży około 650 gramów. Na potwierdzenie ich płci trzeba jeszcze trochę poczekać.
Mama Ula nie odstępuje ich na krok i troskliwie czuwa nad całą czwórką. Maluszki już rozrabiają, więc ma łapki pełne roboty. My trzymamy kciuki za ich dalszy zdrowy rozwój
- podsumowują pracownicy zoo. Warto również wykorzystać tę okazję, by przypomnieć o ochronie tych wyjątkowych kotów.
Manul stepowy to fascynujący kot drapieżny. Niestety wymaga naszej ochrony
Manul stepowy występuje naturalnie w całej Azji Środkowej, od zachodniego Iranu po zachodnie Chiny. Jak dowiadujemy się na stronie zoo we Wrocławiu, stan ochrony manuli nie jest dostatecznie znany ze względu na brak informacji o jego zasięgu i liczebności. Oficjalnie nie uznano ich za gatunek zagrożony, ale populacja tych ssaków stale zmniejszała się aż do lat 80. ubiegłego wieku, kiedy zabroniono polowań na te drapieżne koty. Niestety manule wciąż są narażone na inne negatywne czynniki. Ma to przede wszystkim związek z degradacją ich siedlisk oraz ze zmniejszającymi się zasobami żywności. Manule żywią się bowiem głównie gryzoniami, które przez rolników są uznawane za szkodniki i z tego powodu tępione. Wiąże się z tym także ryzyko zatrucia, jeżeli drapieżnik zje ofiarę, która ma w sobie truciznę.
Zobacz też: Najstarsze zwierzę w Europie mieszka w Polsce. Aligatorzyca Marta nienawidzi samców
Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.