Archeolog Elżbieta Jarzęcka w czasie kulinarno-botanicznego spaceru, w ramach Powiatowego Pikniku Archeologicznego Europejskich Dni Archeologii, zaprezentowała kuchenne uroki tzw. zielska.
Na finał serek z krwawnikiem!
Rozpalanie ogniska zawsze było ważnym i niełatwym wydarzeniem...
W magicznym ogrodzie
czas cofnął się jak w kalejdoskopie
znaleźliśmy się w średniowieczu
ognisko, zioła, podpłomyki
ważenie sera
turniej łuczniczy
wojowie
my objadamy się smakołykami
pijemy ziołową herbatkę
smakujemy miodek
rzecz dzieje się obok muzeum
cóż więc w tym dziwnego
ktoś powie...
pewnie nic
zwłaszcza, iż spotkaliśmy się
w magicznym ogrodzie.
Z tego można wyczarować kulinarne cuda....
Podczas Europejskich Dni Archeologii mogliśmy zetknąć się z kuchnią pierwszych rolników oraz poznać tradycje warzelnicze, tkackie, łucznicze....
To nasza historia i z przyjemnością ją poznajemy i odsłaniamy przy okazji takich wydarzeń.
Ciasto na podpłomyki....
Drew trzeba narąbać, bo na czym piec i gotować...
Średniowieczny czas przybliżyło nam Bractwo Wojowników Kruki....
Łucznicy dają pokaz swojego kunsztu....
Ognisko już gotowe do kulinarnych wyczynów....
Teraz jednak mamy dużo prościej, ale w dawnym kucharzeniu była jakaś magia....
Tym razem nie było walk, ale hełmy, broń, kolczugi było można podziwiać, dotknąć...
Przędzenie....
Pachnące, aromatyczne zioła....
Ziołowy spacer
zagniatanie ciasta
pieczenie podpłomyków
ważenie sera
parzenie ziołowych herbatek
twaróg z krwawnikiem
wszystko w średniowieczu
magia trwa
niech się nie kończy ten film...
Smakołyków jak widać nie brakowało....
Za co te dyby dla dyrektora Marcina???
Przecież on i jego Ekipa jak zwykle spisali się wspaniale i zasłużyli na Wielkie Laury !!!
Mimo tortur dyrektor próbuje robić dobrą minę....
Łuki, strzały, groty.....
Będzie czego kosztować.....
Wytworami średniowiecznej kuchni też można popieścić podniebienie....
Na ogniu tężeje solanka, na ściankach naczyń osadza się choćby biała sól, odwieczne bogactwo Kujaw....
Warto zaglądać do naszego muzeum, a choćby do muzealnego ogrodu, który w niektóre dni zamienia się w magiczny ogród....
Kwiat bzu czarnego opiekany w cieście....
Pyszny serek za chwilę już gotowy do spożycia....
Na zmywaku....
Żegnam się już z magicznym muzealnym ogrodem, ale po drodze pozostało baśniowy zakątek Papuszy....