W magicznym ogrodzie.....

kronikiinowroclawskie.blogspot.com 1 dzień temu
Wiele, bardzo wiele się dzieje w naszym muzeum...

Dzisiaj zapraszam was do muzealnego ogrodu, magicznego ogrodu, jak podkreśliłem w tytule dzisiejszego postu...


Muzealny ogród pełen średniowiecznych smakołyków !!!
Szczawik zajęczy, ślaz, kwiat lipy, pędy chmielu, nasiona babki, tobołki, podpłomyki, ważenie sera...
Archeolog Elżbieta Jarzęcka w czasie kulinarno-botanicznego spaceru, w ramach Powiatowego Pikniku Archeologicznego Europejskich Dni Archeologii, zaprezentowała kuchenne uroki tzw. zielska.
Na finał serek z krwawnikiem!
Rozpalanie ogniska zawsze było ważnym i niełatwym wydarzeniem...

W magicznym ogrodzie

czas cofnął się jak w kalejdoskopie

znaleźliśmy się w średniowieczu

ognisko, zioła, podpłomyki

ważenie sera

turniej łuczniczy

wojowie

my objadamy się smakołykami

pijemy ziołową herbatkę

smakujemy miodek

rzecz dzieje się obok muzeum

cóż więc w tym dziwnego

ktoś powie...

pewnie nic

zwłaszcza, iż spotkaliśmy się

w magicznym ogrodzie.

Z tego można wyczarować kulinarne cuda....

Podczas Europejskich Dni Archeologii mogliśmy zetknąć się z kuchnią pierwszych rolników oraz poznać tradycje warzelnicze, tkackie, łucznicze....

To nasza historia i z przyjemnością ją poznajemy i odsłaniamy przy okazji takich wydarzeń.







Ciasto na podpłomyki....








Drew trzeba narąbać, bo na czym piec i gotować...










Średniowieczny czas przybliżyło nam Bractwo Wojowników Kruki....




Łucznicy dają pokaz swojego kunsztu....






Ognisko już gotowe do kulinarnych wyczynów....

Teraz jednak mamy dużo prościej, ale w dawnym kucharzeniu była jakaś magia....

Tym razem nie było walk, ale hełmy, broń, kolczugi było można podziwiać, dotknąć...




Przędzenie....




















Pachnące, aromatyczne zioła....



Ziołowy spacer

zagniatanie ciasta

pieczenie podpłomyków

ważenie sera

parzenie ziołowych herbatek

twaróg z krwawnikiem

wszystko w średniowieczu

magia trwa

niech się nie kończy ten film...















Smakołyków jak widać nie brakowało....










Za co te dyby dla dyrektora Marcina???

Przecież on i jego Ekipa jak zwykle spisali się wspaniale i zasłużyli na Wielkie Laury !!!





Mimo tortur dyrektor próbuje robić dobrą minę....




Łuki, strzały, groty.....











Będzie czego kosztować.....















Wytworami średniowiecznej kuchni też można popieścić podniebienie....































Na ogniu tężeje solanka, na ściankach naczyń osadza się choćby biała sól, odwieczne bogactwo Kujaw....

















Warto zaglądać do naszego muzeum, a choćby do muzealnego ogrodu, który w niektóre dni zamienia się w magiczny ogród....




































Kwiat bzu czarnego opiekany w cieście....















































































































































Pyszny serek za chwilę już gotowy do spożycia....












Na zmywaku....







Żegnam się już z magicznym muzealnym ogrodem, ale po drodze pozostało baśniowy zakątek Papuszy....




Idź do oryginalnego materiału