W Japonii kwitną wiśnie, u nas czereśnie. Wszystkie drogi na Górę św. Anny obsadzone drzewkami czereśniowymi

Zdjęcie: drzewka czereśniowe [fot. Katarzyna Doros-Stachoń]

Aleje czereśniowe wokół Góry św. Anny zaczynają kwitnąć i znów cieszą pięknym widokiem. Tradycja sadzenia drzew owocowych przy drogach sięga czasów panowania Fryderyka Wilhelma. Aleja między Leśnicą a Górą św. Anny w powiecie strzeleckim została posadzona blisko 100 lat temu. Najstarsze drzewa stopniowo umierają, dlatego kilka lat temu gmina rozpoczęła program ratowania alei czereśniowych.

- To jest początek kwitnienia. Uważam, iż w tym okresie jest to dobry termin - mówi Beata Wielgosik, kierownik Parku Krajobrazowego Góra św. Anny. - Czereśnie będą kwitły jeszcze jakieś 10 dni. jeżeli oczywiście pogoda pozwoli, jeżeli nie będzie padać, jeżeli nie będzie dużego wiatru, no to mamy taki teraz piękny czas, Wielki Tydzień, więc mam nadzieję, iż wszyscy, którzy przybędą w ten czas tutaj na Górę św. Anny, będą mogli zobaczyć to bardzo ciekawe, piękne zjawisko przyrodnicze. Od kilku lat przybywa osób, które przyjeżdżają specjalnie na Górę św. Anny, żeby podziwiać aleje czereśniowe. Beata Wielgosik zwraca uwagę, iż w tamtym roku był prawdziwy szturm turystów. - Myślę, iż to jest na wzór Japonii, tam kwitną różne gatunki botaniczne, wiśni piłkowanej i nie tylko. No i one w zasadzie kwitną od bordo do różu, po biały kolor, a my mamy właśnie piękne, białe krajobrazy kwitnącej czereśni…