W biegu

tenuieum2.blogspot.com 1 dzień temu

i lista spraw do zrobienia raczej się nie skraca. Zdumiewa mnie, iż czasu nie zyskuję pomimo rezygnacji z paru zajęć, które dotąd - podobno - były zjadaczami mojego czasu. Nie wiem, jak to działa.

Dostałam na dzień kobiet takie coś:

i jestem niezwykle wdzięczna Darczyńcy. Takie prezenty dostajesz tylko od kogoś, kto cię świetnie zna, i to od lat.

Tymczasem myślę o kupieniu sobie kilku fajnych ogrodowych paproci :klik: albo takiej fajowej budki dla ptaków :klik:, ale nie mam czasu ani głowy, żeby zająć się zakupami. Może na emeryturze. choćby durnego PITu nie mam czasu ani siły rozliczyć. Chociaż to akurat muszę pewnie zrobić przed emeryturą. :P

1138.

Idź do oryginalnego materiału