Uważaj na te grzyby. Kiedyś jedli je wszyscy, dziś okazały się trujące

top.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: /Andrzej Sidor / FORUM /INTERIA.PL


Nasi dziadkowie na potęgę zrywali te grzyby, bo mają delikatny i bardzo przyjemny zapach. Kilkadziesiąt lat temu uważano je za jadalny gatunek, jednak dzisiaj wiadomo już, iż są trujące, a ich spożycie może mieć poważne konsekwencje zdrowotne. Chodzi o krowiaki podwinięte, niektórym osobom lepiej znane jako olszówki.

Grzyby w polskich lasach mocno obrodziły po deszczu. Nie oznacza to jednak, iż możesz wkładać do koszyka każdy napotkany podczas spaceru okaz. Nie wszystkie gatunki są bowiem jadalne, choćby jeżeli przyjemnie pachną.

Najlepszym przykładem trującego grzyba o przyjemnym aromacie jest krowiak podwinięty, czyli olszówka. Nasi dziadkowie myśleli, iż można go jeść, a to nieprawda. Jego spożycie może się źle skończyć.

Może cię zainteresować: Tylu grzybów w okolicy Lublina jeszcze nie było. Sprawdź, gdzie najlepiej się wybrać

Czy krowiak podwinięty jest jadalny? To jeden z najniebezpieczniejszych grzybów

Jak już wcześniej wspomnieliśmy, krowiak podwinięty jest grzybem trującym, choć wiele osób myśli inaczej, bo ma przyjemny zapach i smak (podobno). Do lat 70/80. XX wieku twierdzono, iż jest warunkowo jadalny. Wynikało to z tego, iż wielu osobom rzeczywiście znacznie nie szkodził.

U niektórych po spożyciu grzyba olszówki dochodzi jednak do silnego zatrucia o podłożu autoimmulogicznym, (gdyż układ odpornościowy wytwarza przeciwciała przeciw... własnym krwinkom. Posiłkiem z krowiaka podwiniętego śmiertelnie zatruł się m.in. mykolog Julius Schäffer, więc lepiej nie ryzykować. Obróbka termiczna tj. obgotowanie nic nie zmienia.

Czytaj również: Świętego Graala grzybiarzy znaleziono w Wielkopolsce. Zarobisz krocie na wyprawie na grzyby

Krowiak podwinięty - jak rozpoznać grzyba olszówkę i gdzie rośnie w lesie?

Krowiak podwinięty w Europie, w tym także w Polsce jest grzybem pospolitym w okresie lata i jesieni, co oznacza, iż niestety można naprawdę łatwo się na niego natknąć podczas wycieczki do lasu.

To powinno skłonić cię do jeszcze większej ostrożności. Trujący krowiak podwinięty rośnie najczęściej pod brzozami, olszą, dębem, sosną i świerkiem. zwykle pojawia się całymi gromadami. Rozpoznasz go po wyraźnie podwiniętym kapeluszu w żółtobrązowym, oliwkowym lub czerwonobrązowym odcieniu.

Jego blaszki są gęste, cienkie i schodzą na trzon. Po uszkodzeniu brązowieją. Trzon grzyba jest natomiast krępy, walcowaty, ma wysokość od 3 do 9 cm, może być trochę jaśniejszy od kapelusza lub mieć ten sam kolor. Miąższ jest natomiast żółty/ żółtawobiały, z czasem mięknie, a po uszkodzeniu ciemnieje.

Objawy zatrucia krowiakiem podwiniętym. Nigdy ich nie lekceważ

Krowiak podwinięty to źródło wielu niebezpiecznych substancji. Zawarta w nim muskaryna wywołuje zwykle objawy zatrucia krowiakiem podwiniętym w ciągu 15-30 minut, a groźniejsza inwolutyna w ciągu 24-48 godzin, (a choćby później).

Osoby, które go spożyły, narzekają zwykle na bóle brzucha, nudności, wymioty, biegunki. U niektórych występują jednak także cięższe objawy tj. zaburzenia widzenia, mowy, rozpad czerwonych krwinek, uszkodzenie wątroby i nerek oraz powolne kumulowanie się toksyn w organizmie, a choćby śmierć.

Zobacz też:

Zawsze wrzucam to do słoika z suszonymi grzybami. Wystarczy odrobina, by nie spleśniały

Już nie ujrzysz ani jednej osy na tarasie i balkonie. Wystarczy, iż postawisz to

Więcej nie pomylisz borowika z szatanem. Wystarczy, iż zwrócisz uwagę na to

Idź do oryginalnego materiału