Uwaga, zagrożenie dla psów i dzieci! Ktoś wrzuca szpilki i pinezki na prywatne posesje (zdjęcia)

1 dzień temu
Zdjęcie: Szpilki i pinezki znalezione na prywatnej posesji


Ktoś rozrzuca pinezki na posesjach. Mieszkańcy boją się o swoje zwierzęta

Niepokojące sygnały otrzymujemy z dzielnicy Kośminek w Lublinie. Jedna z czytelniczek alarmuje, iż ktoś celowo wrzuca na prywatne posesje szpilki i pinezki, które mogą stanowić śmiertelne zagrożenie dla zwierząt, zwłaszcza psów, ale również i dzieci.

Ostrzeżenie gwałtownie rozchodzi się wśród mieszkańców – apelują oni o czujność i rozwagę.

Drodzy sąsiedzi (właściciele psów), ktoś na naszej dzielnicy wrzuca na posesję szpilki i pinezki. Bądźcie ostrożni i uważajcie na swoje psy – napisała czytelniczka Patrycja w wiadomości do naszej redakcji.

Celowe działanie czy ponury żart?

Właściciele czworonogów nie mają wątpliwości – takie przedmioty nie trafiają na posesje przypadkiem. Obawiają się, iż ktoś działa z premedytacją, chcąc skrzywdzić zwierzęta.

Oddam, szukam, pozdrawiam, praca

Kliknij i sprawdź, co oferują i czego szukają mieszkańcy Lublina

Sprawdzam

Nawet jedna pinezka, na którą nastąpi pies, może doprowadzić do bolesnych obrażeń, a choćby poważnych infekcji.

Niektórzy mieszkańcy deklarują, iż zgłoszą sprawę na policję, by sprawdzić, czy w okolicy nie ma więcej przypadków.

⚠️ Uwaga, jeżeli masz psa:

  • Regularnie sprawdzaj teren posesji i ogród.
  • Nie wypuszczaj psa bez nadzoru.
  • Jeśli zauważysz podejrzane przedmioty – zbierz je, zrób zdjęcie i rozważ zgłoszenie sprawy na policję.

Zobacz również

Uwaga, zagrożenie dla psów i dzieci! Ktoś wrzuca szpilki i pinezki na prywatne posesje (zdjęcia)

Szykujcie się na drogowy koszmar! Ruszają przygotowania do przebudowy al. Unii Lubelskiej

Elektryczne hulajnogi na celowniku policji. Nie będzie litości dla łamiących przepisy

Jak zaplanować podróż z Lublina do Rzymu? Kompleksowy przewodnik: bilety, lotnisko, transfery, praktyczne wskazówki

Jeśli jesteś świadkiem podobnych incydentów lub masz monitoring, który mógłby pomóc w ustaleniu sprawcy – skontaktuj się z naszą redakcją lub policją.

ZDJĘCIA

fot. czytelniczka Patrycja
fot. czytelniczka Julia
Idź do oryginalnego materiału