2 godzin temu
Do interwencji doszło po zgłoszeniu pracowników schroniska dla bezdomnych zwierząt w Radlinie, prowadzonego przez Fundację Bliżej Domu. Informacje przekazane służbom wskazywały, iż pies przebywający w jednym z mieszkań w Jarocinie nie otrzymuje niezbędnej pomocy weterynaryjnej, mimo widocznych objawów choroby. Na miejsce skierowano policjantów, przedstawicieli Powiatowego Inspektoratu Weterynarii oraz Urzędu Gminy w Jarocinie.
Obraz zastany w lokalu potwierdził najgorsze obawy. Młoda suka w typie rasy mieszanej była skrajnie wychudzona, miała znaczne ubytki sierści, stare rany na ciele oraz widoczne oznaki zapchlenia. Zwierzę przebywało w nieodpowiednich warunkach – w misce znajdowały się stare kości i brudna woda. Brak leczenia i podstawowej opieki znacząco wpłynął na jej stan zdrowia.
W mieszkaniu znajdował się również kot, którego kondycja była równie niepokojąca. Jego ciało pokrywały strupy, a pasożyty były widoczne gołym okiem. Zwierzę cierpiało na stan zapalny uszu, a zarówno pies, jak i kot miały objawy świerzbu. Zdaniem obecnych na miejscu specjalistów, dalsze przebywanie zwierząt w tych warunkach mogło doprowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Zapadła decyzja o natychmiastowym odebraniu zwierząt i przekazaniu ich pod opiekę fundacji. Policjanci wszczęli postępowanie, a zebrany materiał dowodowy, w tym dokumentacja i opinia lekarza weterynarii, pozwolił na przedstawienie zarzutów 39-letniej kobiecie oraz jej 66-letniemu partnerowi. Odpowiedzą oni za znęcanie się nad zwierzętami poprzez rażące zaniedbanie i brak leczenia.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami ustawy o ochronie zwierząt, za tego typu przestępstwo grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Policja przypomina, iż zwierzęta nie są w stanie same poprosić o pomoc, dlatego tak ważna jest reakcja świadków niepokojących sytuacji.
Funkcjonariusze apelują do właścicieli zwierząt o odpowiedzialność, przestrzeganie prawa i zapewnienie swoim podopiecznym adekwatnej opieki. Każdy przypadek podejrzenia znęcania się nad zwierzętami można zgłaszać odpowiednim służbom, również drogą mailową. Reagowanie może uratować zdrowie, a czasem życie zwierzęcia.
