Umiera człowiek. Dramatyczna sesja w Świerzawie

4 dni temu
Urszula Zajda, przewodnicząca Rady Miejskiej w Świerzawie, po niespełna godzinie przerwała sesję z udziałem inwestora, który wbrew protestom chce zbudować kopalnię zieleńców w Jurczycach. Jeden z mieszkańców, którzy przyszli na posiedzenie, stracił przytomność. Wezwano pogotowie. - Proszę wybaczyć, nie mogę prowadzić sesji, kiedy mi tu umiera człowiek - mówiła Urszula Zajda, ogłaszając zakończenie posiedzenia.

Starszy pan osunął się na jednym z krzeseł w części sali wydzielonej dla publiczności. Na nagraniu widać, jak podbiega do niego kilku mężczyzn i wynosi go na zewnątrz.

To najprawdopodobniej ten sam człowiek, który chwilę wcześniej wspierał przedstawicieli firmy Colas w starciu z przeciwnikami inwestycji w Jurczycach. Mówił, iż cała Kraina Wygasłych Wulkanów opiera się na starych wyrobiskach, a stosowane w kopalniach nowoczesne technologie umożliwiają prowadzenie wydobycia w sposób bezpieczny dla otoczenia. Był w mniejszości.

Możliwość zadania pytań przedstawicielom inwestora sprawiła, iż na sesję stawili się nie tylko mieszkańcy gminy Świerzawa, ale też przyjezdni z Wojcieszowa, gdzie inwestycja Colasa też wzbudza opór. Przedstawiciele inwestora - francuskiego koncernu Colas - próbowali ich przekonywać, ż
Idź do oryginalnego materiału