nad horyzontem zwieszając się nisko
złotem połyska jako ten grosz wdowi
gdyby się można przyjrzeć temu z bliska,
Nim zorza czerwienią horyzont rozświetli
gdzieś z głębi lasu dźwięk się słyszeć daje
to pewnie Satyr nuci coś na fletni,
a może tylko tak mi się wydaje.
To wiatr prawdopodobnie co wpadł między drzewa
świszcząc przebiega przez leśne ostępy
nutę wieczorną niespodzianie śpiewa,
a słuch mój niestety coraz bardziej tępy.
Statystyki: autor: jabberwocky — 28 maja 2025, 22:02