Większość osób traktuje je jednak jako rośliny jednoroczne – jesienią wyrzuca, a wiosną kupuje nowe sadzonki. To błąd! Wrzesień to idealny moment, by przygotować własne młode rośliny, które wiosną odwdzięczą się szybkim wzrostem i wcześniejszym kwitnieniem.
Dlaczego warto ukorzenić pelargonie jesienią?Rozmnażanie pelargonii we wrześniu to same korzyści:
- oszczędność pieniędzy – nie trzeba kupować nowych roślin na wiosnę,
- pewność efektu – sadzonki będą identyczne jak sprawdzone rośliny mateczne,
- szybsze kwitnienie – ukorzenione jesienią pelargonie startują z wyraźną przewagą nad tymi ze sklepu.
- Wybierz pęd – zdrowy, tegoroczny, o długości 7–10 cm.
- Przygotuj sadzonkę – usuń dolne liście i ewentualne pąki, zostaw 2–3 pary liści.
- Posadź w doniczce – w lekkim, przepuszczalnym podłożu (ziemia + piasek lub perlit).
- Ugnieć delikatnie ziemię i podlej oszczędnie.
- Doniczkę ustaw w osłoniętym miejscu, bez ostrego słońca. Podłoże powinno być lekko wilgotne.
Temperatura – gdy spadnie poniżej 10°C, przenieś rośliny do chłodnego, jasnego pomieszczenia.
Podlewanie – ogranicz do minimum, by sadzonki weszły w stan spoczynku.
Przycinanie dorosłych roślin – jeżeli zimujesz starsze pelargonie, skróć pędy o 2/3 i usuń suche części.
Wiosenne przebudzenieWiosną, gdy minie ryzyko przymrozków, sadzonki wynosimy na balkon czy taras. Wtedy zaczynamy regularnie podlewać i nawozić – najlepiej preparatami bogatymi w potas i fosfor lub naturalnymi odżywkami (np. ze skórek ziemniaka).
Efekt? Silne, zdrowe i gwałtownie kwitnące pelargonie, które wyróżnią się bujnością znacznie wcześniej niż rośliny kupione w sklepach.
Wrzesień to czas, by przygotować kwiaty na kolejny sezon. Dzięki prostym zabiegom twój balkon na wiosnę zamieni się w pełen kolorów ogród, a sąsiedzi będą pytać o sekret bujnych pelargonii.