Jeszcze do niedawna zieleń miejska kojarzyła się głównie z równymi, krótko przystrzyżonymi trawnikami — symbolami porządku i miejskiej estetyki. Tymczasem pod tą gładką powierzchnią od lat toczy się cichy kryzys: zanika bioróżnorodność, rośliny słabną, a owady i ptaki tracą swoje siedliska.