To nie jest karaluch. "Śmierdzące" robaki wchodzą do domów Polaków

4 godzin temu
Zdjęcie: unsplash.com / Jovan Spasić ; commons.wikimedia.org / Itu - Own work, CC BY-SA 3.0


Ten robak pojawił się w Polsce już jakiś czas temu, ale do teraz zadziwia. Mylony z karaluchem różni się przede wszystkim tym, iż wydziela nieprzyjemny zapach w momencie zagrożenia. Choć jest niegroźny dla ludzi, to w lesie potrafi być prawdziwym utrapieniem.
Wtyk amerykański to insekt, który często jest mylony z karaluchem. W momencie zagrożenia robak nietypowo się zachowuje, emitując brzydkie zapachy. Późną jesienią i zimą robi wszystko, by dostać się do naszych ciepłych domów. Choć bezpośrednio nam nie zagraża, to w lesie jest istną plagą, która doprowadza do obumierania drzew.


REKLAMA


Zobacz wideo Mrówki? Rybiki? Karaluchy? jeżeli masz je w domu - pozbądź się jak najszybciej. Doradzimy jak


Nowe owady w Polsce: Wtyk amerykański. Inwazja owada, przypominającego karalucha
Inwazyjny wtyk amerykański pochodzi z północnej części kuli ziemskiej, a do Europy dotarł najprawdopodobniej w transporcie z sadzonkami drzew iglastych. Pierwszy raz odnotowano go w Polsce w 2007 roku we Wrocławiu i od tamtej pory jego populacja konsekwentnie się powiększa. Wciąż jednak zadziwia i często jest mylony z pospolitym karaluchem. O tej porze roku zwiększa się prawdopodobieństwo, iż również go zobaczymy. Wtyk nawiedza nasze domy w poszukiwaniu bezpiecznego i ciepłego schronienia. Lubi chować się w szczelinach, a podczas zagrożenia zaczyna wydzielać gorzkie i odpychające feromony. Co gorsza, insekt potrafi latać, więc bez problemu dostanie się choćby na wyższe piętra bloków i wieżowców. Mimo wszystko nie należy się go bać. Wtyki amerykańskie nie stanowią dla zagrożenia dla zdrowia człowieka, ani też nie przenoszą żadnych groźnych chorób. Zdarza się jednak, iż potrafi naruszyć rury instalacji wodnej lub przeciąć kable. Robak jest jednak z kolei ogromnym zagrożeniem dla polskich lasów. Leśnicy zwracają uwagę na jego szkodliwość.


Wtyk amerykański: Jest niegroźny dla ludzi, ale przeszkadza leśnikom. Drzewa iglaste padają ich ofiarą
Wtyk amerykański występuje nie tylko w miastach i na wsiach, ale również na terenach leśnych. Myśliwi nie raz zwracali uwagę na to, jak źle wpływa na ekosystem. Robak jest wyjątkowo szkodliwy dla roślin, a już szczególnie dla drzew iglastych. Żywi się bowiem sokiem z igieł oraz zielonych szyszek, tym samym doprowadzając do wysuszenia choćby całego drzewa. Szkodnik skupia się przede wszystkim na cyprysach i sosnach. Nadmierny rozrost populacji insekta może skutkować żółknięciem i opadaniem igieł, a z roku na rok inwazja wtyków powoduje obumieranie coraz większych połaci. Wtyk amerykański nie oszczędza również naszych ogrodów. Owad atakuje głównie owoce, takie jak jabłka, gruszki czy nektarynki. Potrafi także uszkadzać grona winogron, które w ostatnim czasie coraz chętniej uprawiamy na swoich działkach. Wtyk atakuje też warzywa, a zwłaszcza pomidory i paprykę.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału