Tak wygląda praca pszczelarza. Pszczelarka rozwiewa mity. "Brzmi to prosto i romantycznie"

1 tydzień temu
8 sierpnia każdego roku obchodzimy w Polsce Wielki Dzień Pszczół. Z tej okazji warto przyjrzeć się bliżej tym niewielkim stworzeniom, ponieważ odgrywają one ogromną rolę w przyrodzie. Dziś swoją obszerną wiedzą na ten temat podzieliła się z nami Pszczelara, która już od dekady zajmuje się pszczelarstwem.
Natalia Jakubus, znana w mediach społecznościowych jako Pszczelara, z wykształcenia jest inżynierem rolnictwa, a z pszczelarstwem związała się w 2015 roku. Jak sama mówi, jej pasja zaczęła się adekwatnie przypadkowo, kiedy to "zaraził" ją nią pewien pszczelarz. Dziś to ona dzieli się miłością do pszczół z innymi. Gdy nie zajmuje się swoją pasieką na Podkarpaciu, prowadzi szkolenia, wykłady i prelekcje. Edukuje dorosłych oraz dzieci (w sumie ma na swoim koncie edukację aż 50 tys. dzieci!). W rozmowie z nami przybliżyła natomiast, z jakimi wyzwaniami wiąże się pszczelarstwo i czemu mimo wszystko warto rozważyć tę ścieżkę.


REKLAMA


Zobacz wideo W Kobyłce powstaje papier, który kochają pszczoły


Czy każdy może zostać pszczelarzem? Posiadanie pasieki nie kończy się na postawieniu ula
Choć pani Natalia jest w pełni oddana pszczelarstwu, to przyznaje, iż nie będzie to zajęcie dla wszystkich. jeżeli myślimy o zakładaniu pasieki, musimy być przygotowani na ciężką pracę, od której tak naprawdę nie ma przerw. Najważniejszą cechą jest jednak odpowiedzialność.
W świetle polskiego prawa pszczoła miodna jest traktowana jako zwierzę gospodarskie, więc nie ma tu miejsca na podejście 'postawię sobie ul pod domem i jakoś to będzie'. Absolutnie nie! Pszczoły nie są samowystarczalne, a już na pewno nie są bezobsługowe. To nie jest maszynka do produkcji miodu tylko złożony, żywy organizm, który wymaga troski i uwagi przez cały rok
- wyjaśnia Pszczelara. Szczególnie istotne jest tu reagowanie na zmieniające się warunki pogodowe. Co ważne, mogą one wpływać nie tylko bezpośrednio na pszczoły (np. na ich zdrowie), ale także kwestie finansowe.
Ten rok jest świetnym przykładem: miodu jest bardzo mało, a wielu pszczelarzy dokłada do swojej pasji, zamiast czerpać z niej korzyści
- zaznacza pani Natalia. Niestety, wiele osób nie jest świadoma trudów związanych z pszczelarstwem i zakłada, iż pszczelarz jedynie stawia ul, potem zbiera z niego miód i go sprzedaje. Niemniej nasza rozmówczyni zaznacza, że:
brzmi to prosto i romantycznie, ale rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej.
Taka praca wiąże się zarówno z dużym wysiłkiem fizycznym, jak i koniecznością zdobycia ogromnej wiedzy. Ta z kolei wymaga ciągłego aktualizowania. Nie jest to zresztą jedyny mit, który Pszczelara słyszy regularnie.


Mity o pszczelarstwie. Polacy mają wiele do nauczenia się o pracy pszczelarza i nie tylko
Jako młoda pszczelarka pani Natalia spotyka się często z pewnym zaskoczeniem, które wynika z utartego stereotypu na temat pszczelarza.
Wiele osób wyobraża go sobie jako starszego pana na emeryturze, który stawia sobie ul w ogródku. Tymczasem coraz więcej młodych ludzi interesuje się pszczołami, zakłada pasieki i zdobywa wiedzę z tej dziedziny
- tłumaczy nasza rozmówczyni. Co więcej, okazuje się, iż pomimo dużej popularności miodu w naszym kraju wielu Polaków nie do końca wie, jak rozpoznać produkt dobrej jakości. Najczęstszym błędnym przekonaniem jest to, iż miód powinien być płynny. Początkowo taki stan faktycznie jest prawidłowy, ale naturalny miód powinien z czasem krystalizować. Oprócz tego wiele osób wciąż nie zdaje sobie sprawy, iż wcale nie trzeba zakładać pasieki, aby pomóc pszczołom.
Zobacz też: 14 mln pszczół wypadło z ciężarówki. 300 uli znalazło się na drodze. Wszystko nagrano


Jak możemy pomóc pszczołom? Pracowitym owadom pomogą choćby niewielkie gesty
Choć odpowiedzialność za pszczoły spoczywa głównie na pszczelarzach, to tak naprawdę każdy z nas może mieć realny wpływ na ich sytuację. Sprowadza się to przede wszystkim do pożywienia.


Niestety, obecny krajobraz rolniczy jest coraz bardziej ubogi pod względem roślin miododajnych. Dominują monokultury takie jak uprawy zbóż, np. pszenicy czy żyta, które nie stanowią źródła pokarmu dla pszczół. Tego typu uprawy nie oferują ani nektaru, ani pyłku, więc są dla zapylaczy zupełnie nieprzydatne. W efekcie obserwujemy zjawisko tzw. dziur pożytkowych, szczególnie widocznych latem, zwłaszcza w okresie przełomu lipca i sierpnia
- wyjaśnia pani Natalia. Dziury pożytkowe oznaczają brak kwitnących roślin, co dla pszczół jest równoznaczne z brakiem jedzenia. W rezultacie owady stają się osłabione i bardziej narażone na choroby. Tu właśnie wkraczamy my. Aby uzupełnić te braki, możemy sadzić kwitnące krzewy, drzewa, byliny i rośliny jednoroczne, które stanowią źródło pożytku owadów zapylających. Najwięcej możliwości pod tym względem mają właściciele ogrodów, ale warto zadbać również o przestrzeń miejską, a choćby o nasz balkon. Najlepiej wybierać przy tym kombinację rodzimych gatunków, które będą kwitnąć w różnych porach roku. Poza działaniami ważna jest jednak też wiedza i świadomość, które są najważniejsze do zainicjowania zmian. Przytoczmy tu więc kilka statystyk.


Wielki Dzień Pszczół. Jak możemy pomóc pszczołom? (zdj. ilustracyjne)Fot. Archiwum prywatne


Ile jest pszczół w całej Polsce? Owadów i pszczelarzy przybywa, ale wciąż mierzą się z wyzwaniami
Według informacji udostępnionych przez portal toparar.pl w ciągu ostatnich 10 lat liczba pszczelarzy w Polsce wzrosła niemal dwukrotnie. W 2014 roku było ich 58 tys., a do 2024 roku liczba ta zwiększyła się do prawie 100 tys. Pod ich opieką jest natomiast aż 2,350 miliona rodzin pszczelich, co również stanowi wzrost z 1,386 miliona. Ile to pszczół? Główny Urząd Statystyczny podaje, iż rodzina pszczela składa się z jednej matki pszczelej, 30-80 tys. robotnic i do 2,5 tys. trutni. Daje to zatem około 195 mld owadów.
Jednocześnie należy podkreślić, iż rosnąca liczebność niekoniecznie oznacza, iż sytuacja polskich pszczół nie wymaga naszego wsparcia. Wspomniane już czynniki takie jak trudne warunki pogodowe i brak pożywienia wciąż są dla nich wyzwaniem. Dlatego też tak ważne jest promowanie wiedzy na temat życia tych stworzeń i jego ochrony.


Pszczoły to naprawdę niezwykłe stworzenia, które tworzą niesamowicie złożony, zgrany i perfekcyjnie działający system. W ulu dzieje się o wiele więcej, niż mogłoby się wydawać. Dla wielu to tylko 'jakieś robactwo', a tymczasem to, jak funkcjonuje pszczela społeczność, potrafi zafascynować każdego, kto tylko da sobie szansę, by się temu przyjrzeć
- stwierdza Pszczelara.


Natalia Jakubus, znana w mediach społecznościowych jako Pszczelara (zdj. ilustracyjne)Fot. Instagram @pszczelara


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.


Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału