21 godzin temu
Wyobraź sobie chwilę relaksu przy filiżance espresso, a do tego deser biszkoptowy oblany karmelem i kremem Chantilly. Dokładnie tak pachnie Sweet Tooth Me Espresso, czyli mgiełka od Sabriny Carpenter. Łączy aromaty kawy, czekolady i wanilii z nutą kwiatową - w tym orchidei waniliowej i jaśminu, a wszystko w lekkim wydaniu, które możesz rozpylić choćby w upalne popołudnie bez efektu przytłoczenia. To formuła wybitnie gourmandowa, która otula skórę delikatnym zapachem, idealnym na cieplejsze dni.
Sabrina Carpenter Sweet Tooth w wersji mgiełki
Mgiełka otwiera się intensywnie, niczym poranna kawa z odrobiną kakao i akcentem kwitnącego jaśminu. To nie jest banalna słodycz, bo nuty espresso i czekoladowej pianki budzą zmysły, ale kwiat jaśminu nadaje świeżości. Interesujący twist gourmand, który działa jak deser dla zmysłów, ale bez efektu “ulepka”. W sercu pojawia się znów gourmandowe trio: biszkopt, mleko kokosowe, orchidea waniliowa i jaśmin, co sprawia, iż jest to kremowa, kobieca kompozycja. Ale to dopiero baza, czyli bita śmietana, piżmo, karmel i wanilia z Madagaskaru tworzą tę słodycz, która długo zostaje na skórze. Całość pachnie jak ulubiony deser, ale lekko, bo w końcu to mgiełka, a nie woda perfumowana. Wszystko razem daje efekt przytulności z nutką luksusu.
Słodkie mgiełki gourmand jako trend na 2025
W lecie 2025 roku triumfuje trend na słodkie, ale nie przesadzone. Wpisuje się tu idealnie moda na mgiełki, które są lekkie i zdecydowanie tańsze niż ich “perfumowe” odpowiedniki. Kolekcja Sweet Tooth by Sabrina Carpenter, w tym wersja Me Espresso to słodkie nuty, inspiracje deserami, zabawny branding, co zresztą odzwierciedla sceniczne wcielenie piosenkarki. Sweet Tooth Me Espresso to flanker kolejnych zapachów w tym stylu: Caramel Dream, Cherry Baby i Sweet Tooth EDP, ale jako mgiełka jest znacznie bardziej subtelna.
