Drewniany płot bez dwóch zdań wymaga regularnego odświeżania po to, żeby zabezpieczyć go przed niekorzystnymi warunkami pogodowymi i przywrócić mu utracony blask. Drewno stało się dość drogim surowcem, dlatego warto o nie dbać, aby nadawało uroku całemu otoczeniu. Wiosną musimy zatem przystąpić do malowania drewnianego ogrodzenia.
Malowanie drewnianego płotu wiosną - pogoda ma znaczenie
Drewniany płot najlepiej malować późną wiosną albo wczesnym latem, gdy temperatura powietrza nie spadnie poniżej 10 stopni Celsjusza i nie przekroczy 25 stopni Celsjusza. Zabieg ten wykonujemy w trakcie suchego, bezwietrznego dnia.
Lepiej nie zabierać się za tę czynność, gdy świeci słońce, ponieważ może spowodować szybkie wyschnięcie farby i powstanie nieestetycznych pęknięć. Z kolei deszcz zmyje środek, przez co nasza praca pójdzie na marne.
Pamiętajmy również, iż wilgotne drewno stanowi idealne siedlisko dla grzybów i pleśni, które mogą zniszczyć zarówno materiał, jak i powłokę malarską. Właśnie dlatego nie należy spieszyć się z malowaniem wiosną.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Jak suszyć prześcieradło z gumką? Bez problemu rozwiesisz je na suszarce
Jakie produkty wybrać do malowania i zabezpieczenia drewnianego płotu?
Do odświeżenia drewnianego płotu potrzebujemy impregnatu i odpowiedniej farby. Ten pierwszy produkt nakładamy jako pierwszy po to, żeby zabezpieczyć drewno przed wilgocią, owadami i pleśnią. Dzięki niemu wzmacniamy również strukturę materiału. Polecamy środek z filtrem UV, który dodatkowo ochroni przed blaknięciem.
Warto malować drewniane ogrodzenie farbami kryjącymi, które służą do zakrycia naturalnego koloru materiału i nadaniu mu zupełnie innej barwy. Z kolei, jeżeli chcemy tylko podkreślić naturalność drewna, to wtedy wybieramy lazury.
Odświeżanie drewnianego płotu po zimie - instrukcja krok po kroku
Przed malowaniem drewnianego płotu należy usunąć wszelkie zanieczyszczenia dzięki myjki ciśnieniowej. Możemy też użyć szczotki z wodą i detergentem.
Usuwamy też starą farbę, zdrapując ją szpachelką, szlifierką albo papierem ściernym. Robimy to wzdłuż słojów drewna, aby nie spowodować uszkodzeń materiału. W przypadku pleśni przyda się specjalny środek grzybobójczy.
Po oczyszczeniu drewnianego ogrodzenia przystępujemy do gruntowania, czyli nałożeniu preparatu zwiększającego przyczepność farby i wyrównującego chłonność materiału. Dopiero po wyschnięciu gruntu impregnujemy drewno.
Po impregnacji zaczynamy malować ogrodzenie. Nakładamy równomiernie cienkie warstwy farby, aby uniknąć zacieków. Używamy do tego pędzelka, wałka albo opryskiwacza.
Po wyschnięciu pierwszej warstwy nakładamy jeszcze drugą, dzięki czemu zapewnimy trwałość koloru i dodatkowo zabezpieczymy drewno. W przypadku jasnych kolorów trzeba malować materiał trzy razy. Na koniec wygładzamy wszelkie nierówności i ewentualne zacieki.
Zobacz też:
Muchy już pojawiają się w mieszkaniach. Tak skutecznie je odstraszysz
Masz dość syropu z cebuli? Ta herbata jeszcze lepiej działa na przeziębienie
Gołębie brudzą na parapecie? Tak skutecznie je odstraszysz