Ta roślina ogrodowa może przysporzyć kłopotów. jeżeli masz ją w oczku wodnym, zapłacisz krocie

Rośliny inwazyjne to spory problem — wypierają one rodzime gatunki i są dużym zagrożeniem. Czasami są niezwykle piękne i aż chce się je mieć w ogrodzie. Jednak w przypadku sałaty wodnej, czyli pistii rozetkowej lepiej nie ryzykować, gdyż jej uprawa może wiązać się ze sporą karą finansową.

Pistia rozetkowa to roślina pochodząca ze strefy tropikalnej i subtropikalnej. Obecnie jest rozpowszechniona niemalże na całym świecie, w większości traktuje się ją jako uciążliwy chwast. Gatunek ten znajduje się na liście roślin inwazyjnych, które stwarzają zagrożenie dla Unii Europejskiej. Jest to wolno pływająca rozeta charakteryzująca się bladozielonych liści, które osiągają do 25 cm średnicy, bardzo gwałtownie się rozrastają, tworząc kolejne rozety.

Występuje one zarówno w ciepłych wodach stojących, jak i wolno płynących. Czasami rozgałęzienia z zaledwie jednej pistii rozetkowej są w stanie pokryć cały zbiornik — jednak w panujących w Polsce warunkach, rośnie gorzej i wolniej. Gatunek ten utrudnia funkcjonowanie innych roślin oraz organizmów żyjącym w oczku. Co więcej, zmniejsza poziom tlenu w wodzie.

Sprawdź także: W PRL-u można było kupić za grosze, dziś są warte fortunę. Lepiej przeszukaj szuflady

Uprawa tej rośliny w Polsce od 2 sierpnia 2024 roku jest surowo zabroniona. Za hodowanie jej bez pozwolenia grozi do 5 lat więzienia i choćby do miliona zł kary finansowej. Dlatego też od niemalże roku nie można sprzedawać, transportować czy też przetrzymywać rośliny bez zgody od Generalnego Dyrektora Ochrony Środowiska. W przypadku otrzymania specjalnego zezwolenia możliwa jest uprawa pistii rozetkowej w innych przypadku musimy liczyć się z karą finansową, a choćby pozbawieniem wolności.

Inwazyjne gatunki roślin zostały wprowadzone do środowiska poza obręb, w którym występują naturalnie np. przywiezione kilkadziesiąt lat temu i wprowadzone do polskiego krajobrazu. To często zagraża naturalnie występującym roślinom. Pistia rozetkowa i gatunki jej podobne mogą wypierać rodzime gatunki i zaburzać ekosystemy wodne. W skrajnych przypadkach utrudnią działalność rybaków, powodując problemy gospodarcze.

Źródło: gov.pl