Budleja Dawida to piękna roślina z rodziny trędownikowatych, która często gości na polskich działkach. Ogrodnicy ją uwielbiają, bo przepięknie się prezentuje i przyciąga do ogrodu kolorowe motyle.
W rzeczywistości jednak jej spektakularna uroda może być zwodnicza. Okazuje się bowiem, iż jest niebezpieczna. Uważaj, gdzie ją sadzisz i w jakich ilościach, bo specjaliści uważają, iż niekontrolowana uprawa budlei Dawida może doprowadzić do zniszczenia budynku.
Może cię zainteresować: Krzew, który zachwyca pięknem przez cały rok. Pozazdroszczą ci go sąsiedzi
Jak wygląda budleja Dawida? Uroda tej rośliny jest spektakularna
Budleja Dawida nazywana jest motylim krzewem, ponieważ gdy kwitnie, przyciąga do ogrodu liczne owady. Jej największym atutem są właśnie charakterystyczne długie kwiatostany.
Kwiaty budlei Dawida przybierają barwę od bieli, przez róż, niebieski, fiolet po ciemną purpurę, które osiągają od 40 do 70 cm. Mają wspaniały słodki zapach. Dekoracyjne są także rozłożyste, jajowato lancetowate liście rośliny w ciemnozielonym kolorze.
Czytaj również: Jeszcze we wrześniu rozsyp to pod śliwami. Będą uginać się od owoców
Budleja Dawida jest niebezpieczna. Lepiej nie sadź jej w pobliżu budynków
Budleja Dawida w Wielkiej Brytanii uznawana jest za gatunek inwazyjny (przez Ministerstwo Środowiska, Żywności i Spraw Wsi (Defra)). "The Sun" postanowił niedawno nieco szerzej wypowiedzieć się na ten temat. Z artykułu w dzienniku wynika, iż roślina ta rzeczywiście jest niebezpieczna.
Jonathan Barton, dyrektor firmy PBA Solutions zajmującej się usuwaniem inwazyjnych roślin uważa ją za choćby bardziej kłopotliwą od rdestowieca japońskiego. Budleja Dawida rozmnaża się bowiem przez nasiona, które mogą kiełkować choćby w trudno dostępnych miejscach, w dość niesprzyjających warunkach.
Jakie szkody może wyrządzić budleja Dawida i jak się jej pozbyć?
W skrajnych przypadkach budleja Dawida może wyrastać spomiędzy różnych części budynków i uszkadzać ich konstrukcje. Ponoć na Wyspach sieje spustoszenia nie tylko na prywatnych działkach, ale również na torach kolejowych.
Walka z tą rośliną jest trudna z uwagi na fakt, iż jeden pęd kwiatowy może wytworzyć choćby 40 tysięcy nasion. Można próbować ścinać jej pędy, albo stosować herbicydy, te działają jednak jedynie na młode rośliny.
Zobacz też:
Zachwyca urodą cały rok. Żywopłotu z tej rośliny pozazdroszczą ci sąsiedzi
Po sezonie wykonaj w warzywniku tę czynność. gwałtownie sobie podziękujesz
Zmieszaj i podlej zamiokulkasa. Liście będą duże i błyszczące