Szwajcaria Saksońska / Saxon Switzerland Mountains

czarna28.blogspot.com 1 tydzień temu

Witajcie moi Drodzy,
wczorajszy BARDZO upalny dzień (34 stopnie!!!)
spędziłam na wycieczce w Szwajcarii Saksońskiej.
Dojazd dość długi, bo zajął nam ponad 5 godzin.
Wyjazd wczesną porą 04:40.
Na miejscu byliśmy po godz. 10:00

Najpierw odwiedziliśmy Park Narodowy Saskiej Szwajcarii,
tam wędrowaliśmy kilka godzin,
na szczęście w cieniu drzew wąwozu i malowniczych formacji skalnych.
Teren przypomina mi bardzo Skalne Miasto w Czechach.




Bastei to miejscowość z pięknymi formacjami skalnymi
w Szwajcarii Saksońskiej w Niemczech
niedaleko granicy z Polską.
Znajduje się tam słynny most i zamek Neurathen,







Trochę faktów o tym miejscu.

100 milionów lat temu było w tym miejscu morze!
Dziś oglądamy pozostałości po nim,
w postaci ogromnej skamieniałej masy skał osadowych
zwanej piaskowcem.
Długotrwała erozja przez rzekę Łabę
oraz warunki atmosferyczne sprawiały,
że zaczęły wytwarzać się dzisiejsze Góry Połabskie (Elbsandsteingebirge).
W wyniku tego procesu powstała Szwajcaria Saksońska:
czyli głębokie wąwozy oraz szpiczaste formacje piaskowcowe.


Urzekającym fenomenem jest to, iż krajobraz wydaje nas przenosić
do bajecznego świata górskich zakątków, szczelin i skalistych wąwozów.


Po obu stronach granicy powstał Park Krajobrazowy o powierzchni 760 km2,
który głównie odwiedzany jest przez miłośników przyrody i wspinaczki.
Sieć oznakowanych szlaków wędrownych wynosi razem 1200 km!
Warto dodać, iż są to drogi o różnej trudności,
począwszy od zwykłej wędrówki ,
a przy wymagającej wspinaczce skończywszy.
Sieć szlaków wędrownych nie omija także najważniejszych atrakcji regionu
jakimi są: Duża Baszta, Kuhstall , Skalne Miasto lub Twierdza Königsstein.



Most Bastei












Trochę rozczarowałam się jeżeli chodzi o światło,
jeśli popatrzycie na pierwsze zdjęcie posta (zapożyczone z neta),
most ten jest sfotografowany o zachodzie słońca
i reprezentuje się cudownie.

Będąc tam w południe, niestety podejrzewałam, iż oświetlenie, nie będzie
z tej strony, z której oczekiwałam.
Takie są uroki fotografowania... najlepiej mieszkać na miejscu, by znać
porę dnia w której światło daje najlepsze efekty dla danego obiektu fotografowanego.



Most Bastei w Saksonii Szwajcarskiej,
to jedno z najbardziej odwiedzanych miejsc w Parku Narodowym.
Na szczycie Bastei znajdują most skalny i ruiny średniowiecznego zamku Neurathen,
który był niegdyś potężną twierdzą obronną.

Pozwiedzaliśmy również pobliską okolicę






Miałam ze sobą wentylatorek i powiem Wam,
zbawienie na takie upalne i bezwietrzne dni! Chyba było by mi bardzo cieżko
bez niego zwłaszcza, iż w południe żar lał się z nieba niemiłosiernie.
Nawet trochę żałowałam, iż nie wzięłam małego składanego parasola,
miałabym wtedy cień i wiatr ze sobą 😜


to nasza grupa










Po krótkiej 40 minutowej przerwie na czas wolny,
ok godziny 15:30
ruszyliśmy w stronę Twierdzy Königstein

Foto: Frank Lochau


I trochę historii o
Twierdzy Königstein – górska twierdza we wschodniej Saksonii,
w Niemczech, nieopodal miasteczka Königstein,
położona na płaskowyżu wznoszącym się 247 metrów nad poziom Łaby.


Zwiedzanie zamku odbywało się samodzielnie, dzięki przewodnika zdalnego.
i można było przejść się po całej okolicy zamku,
Każda cześć zamku, różnego rodzaju pomieszczenia były oznakowane (ponumerowane)
i można było odsłuchać informacje na konkretny temat wciskając numer danego obiektu.
Dość praktyczne rozwiązanie.


Bardzo strome wejście do zamku,
zastanawiałam się jak oni tędy wjeżdżali,
bo w mojej opinii dla koni i powozów, to chyba było za strome i zbyt śliskie.


Pierwszą budowlą na terenie obecnej twierdzy był wybudowany przez Czechów
w XIII wieku zamek warowny,
o którym pierwsze wzmianki pisemne pochodzą z 1241 roku.
W Górnołużyckim dokumencie granicznym wymieniany jest jako „lapis regis”,
czyli Kamień królewski.



Bardzo ładnie utrzymane ogrody.







Studnia w zamku mająca ponad 152m głębokości.
Jest to najgłębsza studnia w Europie, manualnie wydrążona w skale!
Niesamowite jak ją na taką głębokość wydrążono.


Zamek ten wyznaczał wtedy granicę
między należącymi do Królestwa Czech, Łużycami a Marchią Miśnieńską.
Na początku XV wieku (1408 rok) saska dynastia panująca Wettynów
przejęła go w swe posiadanie.
Jednak dopiero w 1459 roku rejon ten został prawnie wcielony do Saksonii.
W 1559 roku rozpoczęto przebudowę zamku na twierdzę,
co trwało aż do 1731 roku.

Za czasów panowania Augusta II, elektora saskiego i króla polskiego,
bramę wjazdową ozdobiono kartuszem z herbem I Rzeczypospolitej.


Wyjątkowym elementem wyposażenia twierdzy
była wielka i bogato zdobiona beczka do wina o pojemności 239 hektolitrów,
wykonana na zlecenie Augusta II Mocnego.
Beczka była ozdobiona herbem Rzeczypospolitej.
Oryginał beczki wywieziono w 1819 roku, obecna jest jego kopią.

W taki upał jak wczoraj, przebywanie w tej piwnicy
to sama przyjemność, miało się wrażenie iż człowiek jest w lodówce 😜


Z innych ciekawostek to, od 1588 twierdza ta pełniła także rolę więzienia.
Za panowania króla Augusta II Mocnego w twierdzy
byli więzieni m.in. Wolf Dietrich von Beichlingen,
synowie Jana Sobieskiego, Jakub i Konstanty
oraz kanclerz Jan Stanisław Jabłonowski.


💢💢💢

Przy okazji grupowa fotka zrobiona na zamku:


💢💢💢

Powrót w drogę powrotną o godzinie 20:00
Zanim jednak wyruszyliśmy w drogę, mieliśmy jeszcze dobrą godzinkę zapasu,
musieliśmy czekać na kierowców, którzy nie mogli rozpocząć pracy
przed 20:00.
czas ten spędziliśmy z przyjemnością leniwie na ryneczku




Powrót okazał się dłuższy niż zaplanowany i to aż o 2 godziny.
Meliśmy przyjechać około godziny 01:00
a dotarliśmy przed godz. 03:00
a wszystko za sprawą zakorkowanych dróg tuż za Wrocławiem.
Okazało się bowiem, iż puszczono transport z ogromnymi śmigłami do wiatraków
no i zakorkowano przez to drogi.
Pojechaliśmy drogą okrężną, ale ta również był już oblegana przez inne samochody
Korki były na wiele, wiele kilometrów.

Najważniejsze, iż dotarliśmy cali i zdrowi.

Dziś pogoda lepsza,
tzn. trochę niższa temperatura niż wczoraj (28 stopni) i lekka bryza,
z czego się ogromnie cieszę, bo wczoraj nie było czym oddychać.
Jakby nam tak zeszła jeszcze temperatura
do 24-26, było by idealnie.

Kochani życzę Wam
przyjemnego weekendu.

Ja za niedługo wybieram się na wyczekiwany urlop.
Także myślę, iż troszkę mnie tu na blogu przez 3-4 tyg. nie będzie.
Ale jak wrócę to będę miała czym się z Wami podzielić.

Trzymajcie kciuki dla mnie za dobrą pogodę,
i super warunki dla moich zdjęć 😍


S E R D E C Z N O Ś C I 💛


Idź do oryginalnego materiału