Szkoła w Oblęgorku zmieniła się w zwierzyniec

3 godzin temu
Zdjęcie: Szkoła w Oblęgorku zmieniła się w zwierzyniec


Alpaki, kucyk, krowa szkocka, kozy i owce biegają przy szkole w Oblęgorku. Zwierzęta są atrakcją żywej szopki, którą oficjalnie otwarto w poniedziałek (15 grudnia).

Inicjatorem jej powstania jest Mariusz Fronczkowski, pracownik podstawówki, ale też właściciel gospodarstwa agroturystycznego w Niedźwiedziu.

– Dyrekcja zaakceptowała pomysł. Zwierzęta są moje, z mojego gospodarstwa. Są oswojone, przyzwyczajone do dzieci – zapewnia.

Żywą szopką zachwycone są Malwina i Maja.

– Zwierzęta są fajne. Najbardziej podoba mi się brązowa krówka. Taka delikatna, nie bryka wszędzie – mówi Malwina.

Maja z kolei zapewnia, iż polubiła wszystkie zwierzaki.

– Już je karmiłam takim zbożem, ziarenkami – twierdzi.

Henryka Cisowska, dyrektor szkoły podstawowej w Oblęgorku mówi iż dzieci uwielbiają kontakt ze zwierzętami.

– To działanie nie tylko radosne i świąteczne, ale też terapeutyczne. Dzieci łakną dotyku zwierząt, chcą je głaskać. Myślę, iż żywa szopka będzie nową tradycja szkoły w Oblęgorku – tłumaczy dyrektor.

Henryka Cisowska dodaje, iż szkoła dba się o kultywowanie tradycje świąteczne.

– Zaczęliśmy od szkolnych mikołajek, był też konkurs szopek robionych przez rodziców i uczniów. Każdego roku siadamy całą szkoła do wigilijnego stołu, śpiewamy kolędy, dzielimy się opłatkiem, a później przychodzi Mikołaj do uczniów – mówi.

Żywa szopka przy oblęgorskiej podstawówce będzie stała przez tydzień. Na noc zwierzęta będą przenoszone do pomieszczenia albo odwożone do gospodarstwa w Niedźwiedziu.



Idź do oryginalnego materiału