Szał na miniaturki z Action. To jedna z najmodniejszych dekoracji DYI ostatnich miesięcy

1 dzień temu
Nie wszyscy słyszeli o miniaturkach DYI (zrób to sam), ale to hobby zdobywa coraz większą popularność – również w Polsce. To nie tylko kreatywna rozrywka polegająca na zbudowaniu mini domku, ale też opcja na udekorowanie i rozświetlenie (dosłownie, bo mają lampeczki) naszego pokoju. W Action od kilku miesięcy są do kupienia takie zestawy do własnoręcznego złożenia. Jeden z nich został ostatnio przeceniony.


Kreatywnych i relaksujących sposobów na spędzanie czasu z dala od telewizora lub komputera jest bez liku. Jedni szydełkują lub kolorują kolorowanki dla dorosłych, inni układają puzzle czy klocki Lego, a jeszcze inni sklejają modele lub... robią miniaturki domków i nie tylko.

To ostatnie hobby jest stosunkowo nowe, ale zdobywa coraz więcej pasjonatów w Polsce. M.in. za sprawą sieci Action, która jest popularna w naszym kraju i dystrybuuje zestawy od holenderskiej firmy Crafts&Co w niezłych cenach. Niektórzy wykupują wszystko.

Miniaturowe domiki DYI z Action to hit ostatnich miesięcy. Jeden z zestawów jest właśnie przeceniony


Można opowiedzieć, iż to trochę ewolucja tradycyjnych domków dla lalek. Z tą różnicą, iż to raczej rozrywka dla starszych nastolatków i dorosłych, całość wykonujemy praktycznie od zera przy użyciu narzędzi i nie każdy taki zestaw to de facto klasyczny domek.

Np. w Action przeceniona jest teraz "wieża botaniczna" (oryg. Botanical Tower), czyli klosz z mini ogrodem. Normalnie kosztuje niecałe 45 zł, ale jeszcze dziś możemy ją kupić za niespełna 34 zł. Konstrukcja jest podświetlana LEDami (trzeba dokupić 2 baterie AAA), a do zestawu, oprócz elementów potrzebnych do złożenia wieży, dołączony jest papier ścierny, farby i pędzel.



Nowością w Action jest też "Koi Pagoda", czyli japoński "domek" z drewna, który będzie stanowić idealny dodatek do drzewka w stylu bonsai. A jeżeli jesteśmy kociarami / kociarzami, to możemy zbudować sobie... kocią kawiarnię. Oczywiście w wersji mini, wiec bez żywych mruczków. Podobnych zestawów jest więcej. Powinniśmy ich szukać na dziale kreatywnym.

Jednak moim skromnym zdaniem, najfajniejszą miniaturką jest "magiczna księgarnia" (oryg. Magic Bookshop). Można ją ustawić pomiędzy książkami na półce i po włączeniu lampek prezentuje się po prostu zjawiskowo. Trudno powiedzieć, czy w tej chwili są dostępne w każdym Action (były dostępne w zeszłym roku), ale warto się za tym porozglądać. Szczególnie wtedy, gdy mamy pokaźną biblioteczkę książek fantasy i chcemy ją przyozdobić w naprawdę "magiczną" rzecz.

Oczywiście nie trzeba czekać na okazje w Action, bo takie miniaturki nie są tylko w sklepach tej sieci. Zresztą nie produkuje ich tylko ta jedna firma (Crafts&Co). W internecie znajdziemy mnóstwo zestawów w bardzo różnych cenach.

Niektóre są o wiele droższe niż te w Action, ale to głównie z racji lepszej jakości wykonania poszczególnych elementów (ludzie też skarżą się, iż w tych tańszych czasem brakuje części). Krótko mówiąc: coś za coś.

Do wykonania takich zestawów nie wystarczy tylko czas, cierpliwość i odrobina talentu do majsterkowania. Choć w pudełkach znajdziemy np. farbki, naklejki ("tapety") i drewniane części (ściany, meble etc.), to potrzebujemy jeszcze m.in. nożyka, kleju (np. do drewna), maty do cięcia czy pęsety. To już trzeba dokupić oddzielnie, ale jeżeli złapiemy bakcyla, to przyda się to nam do składania kolejnych miniaturek.

Idź do oryginalnego materiału