Surfinia może zakwitnąć zimą. Zrób to, a w grudniu obsypie się kwiatami

Surfinia to jedna z roślin najczęściej wybieranych do udekorowania latem balkonów, werand, tarasów, pergoli, czy parapetów. Jednak o ile odpowiednio o nią zadbamy, będziemy mogli również cieszyć się jej kwiatami zimą. Podpowiadamy, jak pielęgnować roślinę, aby zakwitła w grudniu.

Surfinia to jedna z odmian petunii kaskadowych, którą cechują długie, zwisające pędy. Została ona wyhodowana w Japonii, a w Europie zyskała popularność dopiero kilkanaście lat temu.

Wyróżniają ją piękne kwiaty o kształcie kielichów. Występują one w wielu odcieniach i kolorach - od barwy białej, poprzez czerwoną, różową, aż do fioletu i ciemnej purpury. Kwiaty surfinii są osadzone na długich i lekko owłosionych łodygach. Natomiast sama roślina wydziela charakterystyczny dla niej zapach, który jest szczególnie intensywny po zmroku.

Surfinie zwykle hodowane są jako ozdoby balkonów czy parapetów okiennych. Często znajdziemy je także na tarasach czy werandach, gdzie sadzone są w wiszących donicach, które pięknie eksponują kwieciste pędy, tworzące gęste kaskady.

Najpopularniejsze i najefektowniejsze odmiany surfinii to:

• Surfinia Table Dark Red - to odmiana o aksamitnych kielichach w odcieniu czerwonego wina. Jest niezwykle wytrzymałą rośliną.
• Surfinia Hot Pink - cechują ją jaskraworóżowe kwiaty o żyłkowanych płatkach.
• Surfinia Kremowa Lime - jest to odmiana surfinii o kremowych kielichach i płatkach w cytrynowym kolorze.
• Surfinia Table White - to surfinia posiadająca zwiewne, śnieżnobiałe kwiaty, w mniejszym rozmiarze niż pozostałe odmiany.
• Surfinia Purple - to bardzo dobrze krzewiąca się odmiana o ciemnopurpurowych, dużych kwiatach.
• Surfinia Niebieska Bouquet - jest to odmiana z małymi niebiesko-fioletowymi kwiatkami z białym wnętrzem kielicha.

Czytaj również: Surfinie zmarniały? Nie potrzebujesz odżywki, wystarczy ten jeden zabieg

Uprawa surfinii nie jest skomplikowana, jednak o ile chcemy, by była bujna i zdrowa, musimy zadbać o kilka istotnych kwestii. Przede wszystkim weźmy pod uwagę to, iż roślina najlepiej będzie rozwijała się na stanowisku osłoniętym od wiatru i deszczu. Równocześnie warto, aby było to miejsce pełne światła, na przykład ulokowane od południa i wschodu, ponieważ tym roślinom niestraszne jest choćby mocne słońce i upały. Natomiast niedobory światła mogłyby powodować opóźnienie kwitnienia surfinii, a także produkowanie przez nią kwiatów gorszej jakości.

Gleba dla kwiatów powinna być żyzna i dobrze spulchniona. Nie zapominajmy także, iż roślina wymaga regularnego podlewania i nawożenia, najlepiej potasowo-fosforową mieszanką z dodatkiem żelaza.

Zobacz także: Nazywana jest argentyńską pięknością. Wystarczy jedna rzecz, by przetrwała zimę. Sprawdź, jak to zrobić

Warto także co jakiś czas uszczykiwać surfinię, ponieważ jest to prosty i nieinwazyjny zabieg, który sprawi, iż nasza roślina będzie lepiej rosła. Cały proceder polega na usuwaniu zbędnych czubków pędów, bez pomocy narzędzi ogrodniczych, a jedynie przy użyciu naszych paznokci. Wystarczy chwycić roślinę i ściąć palcami wierzchołek pędu wraz z listkami. Pamiętajmy również o usuwaniu przekwitłych kwiatów surfinii, co jest istotne nie tylko z powodów estetycznych, ale i dlatego, iż znacznie przedłuży to okres kwitnienia.

Każdy, kto uprawia kwiaty, chciałby, by kwitły one jak najdłużej. W przypadku surfinii jest to możliwe, ponieważ okazuje się, iż możemy w łatwy sposób sprawić, iż roślina zakwitnie również w grudniu.

W tym celu pod koniec września musimy obficie podlać roślinę, a następnie podciąć jej gałązki o 10 cm. Kolejnym krokiem jest usunięcie szczytowych liści oraz kwiatów. Po wykonaniu tych czynności zanurzamy surfinię w ukorzeniaczu do roślin miękkich i sadzimy ją w doniczce. Ziemia, w której umieścimy kwiat, powinna być lekka i najlepiej wymieszana z piaskiem w proporcji 1:1.

Następnie zanosimy kwiat do domu i stawiamy go w jasnym pomieszczeniu, gdzie panuje temperatura około 16 stopni Celsjusza. Ważne, aby rośliny nie stawiać zbyt blisko kaloryfera.

Po upływie 30 dni surfinię możemy przenieść na parapet. Nie zapominajmy o regularnym jej podlewaniu, żeby utrzymać wilgotność gleby. Dzięki tym działaniom już w grudniu zobaczymy nowe pąki na naszej roślinie.