Stołeczny ogród zoologiczny zaapelował o niestosowanie pułapek lepowych, ponieważ ich ofiarami padają także ptaki.
— Nie są to urządzenia działające selektywnie, stają się śmiertelnym zagrożeniem — wskazują pracownicy zoo.
Działający przy warszawskim zoo Ośrodek Rehabilitacji Ptaków Chronionych Ptasi Azyl przyjął w tym roku ponad 8,4 tys. ptaków.
Najczęściej na rynku występują pułapki służące do likwidacji gryzoni i owadów. Tymczasem silny klej trwale unieruchamia uwięzione w nim ptaki, powoduje uszkodzenia piór, skóry, oczu, a dłuższa szamotanina i postępujące oklejenie powoduje, iż uwięzione ptaki mogą połamać sobie kończyny i się udusić.
Apel o niestosowanie pułapek
Zaapelowali o zaniechanie stosowania tych pułapek, zwłaszcza w miejscach, gdzie mogą w nie wpadać inne zwierzęta.
Aby rozpuścić klej, należy polać przyklejone miejsce olejem spożywczym, np. rzepakowym i dopiero po chwili można próbować delikatne odkleić ptaka.
Po odklejeniu należy ptaka umyć (ciepłą wodą z detergentem np. płynem do naczyń) i osuszyć, a następnie pozwolić mu wyschnąć w ciepłym, spokojnym miejscu.
Czytaj też: Rusza wielkie obrączkowanie bocianów. Blisko 500 ptaków dostanie swój „PESEL”

12 godzin temu







