Mamy jesień więc w lasach zrobiło się tłoczno. Tradycyjnie o tej porze roku zaczyna się wielkie grzybobranie. Najważniejsze by zbierać grzyby, które znamy.
"Jeśli nie znamy grzybów możemy się posiłkować atlasami lub aplikacjami. Można również zgłosić się do PSSE, u nas są osoby uprawnione, znające się na grzybach, które obejrzą nasze zbiory i ocenią grzyby pod kątem jadalności. Oczywiście najlepiej zbierać grzyby rurkowe, które mają pod kapeluszem tzw. gąbkę. Te grzyby są najpewniejsze" - powiedziała radiuCENTRUM Maria Wiśniewska, klasyfikator grzybów świeżych w kaliskim sanepidzie.
Takie podbicie ma także goryczak żółciowy, który nie jest grzybem trującym, ale nie nadaje się do jedzenia ze względu na nieprzyjemny smak. Zbierając grzyby warto też wiedzieć w jaki sposób je przechowywać i co zrobić by za rok grzyby wyrosły ponownie.
na fot.: grzyby
"Najlepszy na grzybobranie jest przewiewny wiklinowy koszyk. Nie zbieramy i nie przechowujemy grzybów w reklamówkach. Grzyby możemy i wykręcać i odkrawać. Najważniejsze by po zebraniu przykryć grzybnie, żeby była zabezpieczona i za rok ponownie urosły z niej grzyby" - tłumaczy Maria Wiśniewska
W Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Kaliszu można sprawdzić grzyby świeże oraz suszone. Warto też pamiętać, iż każdy sprzedawca grzybów powinien mieć atest wystawiony przez grzyboznawcę lub klasyfikatora, który nie tylko sprawdza je pod kątem jadalności, ale także dopuszczenia do obrotu. W Polsce są 44 gatunki, które można sprzedawać, a ponad 230 jest pod ścisłą ochroną gatunkową.