Myśliwi zdobywali uprawnienia do polowań bez zdawania egzaminów, a choćby bez uczestnictwa w kursach? Władze Polskiego Związku Łowieckiego zgłosiły sprawę do prokuratury. - Zero tolerancji dla patologii - mówi nam Marcin Możdżonek, szef Naczelnej Rady Łowieckiej.