Sejm spuszcza psy z łańcuchów. Zakaz wejdzie w życie dopiero w 2026 roku

id-24.pl 3 dni temu

KRAJ. W piątek, 26 września, Sejm uchwalił ustawę, która definitywnie zakaże trzymania psów na łańcuchach. To decyzja, o którą od lat zabiegały organizacje prozwierzęce, eksperci i obywatele, dla których pies nigdy nie powinien być „żywym alarmem” przy budzie, ale pełnoprawnym towarzyszem człowieka.

Nowe przepisy kończą z dotychczasową praktyką, w ramach której prawo dopuszczało uwięzi o określonej długości, pod warunkiem zapewnienia dostępu do wody i schronienia. Teraz ustawodawca mówi jasno: pies nie może być trzymany na łańcuchu w żadnej formie i w żadnych warunkach.

Choć decyzja parlamentu jest przełomowa, właściciele czworonogów nie muszą reagować natychmiast. Ustawa przewiduje 12-miesięczny okres przejściowy liczony od dnia ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. To oznacza, iż realny zakaz zacznie obowiązywać jesienią 2026 roku – o ile cała procedura legislacyjna, w tym rozpatrzenie w Senacie i podpis prezydenta, przebiegnie bez opóźnień.

Uzasadnienie tak długiego vacatio legis to konieczność dostosowania warunków w gospodarstwach domowych: budowy kojców, ogrodzeń czy innego bezpiecznego rozwiązania, które zapewni psom swobodę ruchu. Jednocześnie czas ten ma pozwolić instytucjom kontrolnym na przygotowanie się do egzekwowania nowych przepisów.

Zmiana, choć wyczekiwana, ma też wymiar symboliczny. To ostateczne odejście od obrazu psa przykutyego do łańcucha, traktowanego jak sprzęt, a nie istota czująca. Od 2026 roku każda próba wiązania zwierzęcia będzie naruszeniem prawa, a w konsekwencji – narażeniem się na sankcje.

Ustawa łańcuchowa to kolejny krok w kierunku poprawy standardów ochrony zwierząt w Polsce. Pytanie pozostaje jedno: czy rok oczekiwania nie okaże się zbyt długim czasem dla tych psów, które już dziś zasługują na wolność.
mw
FOTO: ilustracja/AI

Idź do oryginalnego materiału