– Uprawiamy pszenicę, owies, jęczmień, pszenżyto. Przeszliśmy na zboża ozime ze względu na zmieniający się klimat, ale też specyfikę gospodarstwa. Część zbiorów przeznaczamy na sprzedaż, a resztę na paszę dla zwierząt. Wysiewamy również kukurydzę na kiszonki oraz zielonkę – opowiada pani Monika, która z przyzwyczajenia trzyma jeszcze jedną krowę, głównie dla mleka. – Bydłem zajmuje się mąż. Mamy 30 sztuk bydła mięsnego. Kupujemy kilkumiesięczne byki ważące około 200 kg i hodujemy je przez około 1,5 roku do wagi przynajmniej 800 kg. To rasa mięsna – słow
Rolnicze serce Zbrzy. Monika i Marcin Karbowniczkowie od 16 lat tworzą bezpieczne gospodarstwo
– Uprawiamy pszenicę, owies, jęczmień, pszenżyto. Przeszliśmy na zboża ozime ze względu na zmieniający się klimat, ale też specyfikę gospodarstwa. Część zbiorów przeznaczamy na sprzedaż, a resztę na paszę dla zwierząt. Wysiewamy również kukurydzę na kiszonki oraz zielonkę – opowiada pani Monika, która z przyzwyczajenia trzyma jeszcze jedną krowę, głównie dla mleka. – Bydłem zajmuje się mąż. Mamy 30 sztuk bydła mięsnego. Kupujemy kilkumiesięczne byki ważące około 200 kg i hodujemy je przez około 1,5 roku do wagi przynajmniej 800 kg. To rasa mięsna – słow