Decyzja duńskiej poczty podyktowana jest drastycznym spadkiem liczby przesyłek listowych – informuje BBC News. PostNord podaje, iż jest ich 90 proc. mniej niż na początku tego stulecia.
Usługa dostarczania listów ma się zakończyć pod koniec 2025 roku, a od początku czerwca z duńskich ulic zacznie znikać 1,5 tys. skrzynek pocztowych.
ZOBACZ: „Amerykanie muszą to zrozumieć”. Premier Grenlandii odpowiada Trumpowi
Decyzja PostNord kończy 400-letnią tradycję dostarczania listów w Danii.
Dania: Poczta przestanie dostarczać listy. Setki ludzi stracą pracę
Doręczanie listów w Danii rozpoczęło się w 1624 roku, ale wraz z upowszechnieniem się poczty elektronicznej liczba osób korzystających z tej usługi drastycznie spadła. Utrata pracy grozi 1,5 tys. pracownikom spośród 4,6 tys. zatrudnionych w PostNord Danmark.
– To bardzo smutny dzień. Nie tylko dla naszego departamentu, ale dla 1,5 tys. osób, które stoją w obliczu niepewnej przyszłości – ocenił jeden z pracowników Anders Raun Mikkelsen w rozmowie z duńską stacją DR.
ZOBACZ: „Przecieramy pewne szlaki”. Nadchodzi cyfrowa rewolucja w armii
Jak zauważa BBC News, Dania należy do grona najbardziej zdigitalizowanych państw na świecie. „Na niemal wszystko można znaleźć aplikację: kilka osób używa gotówki, a Duńczycy mają w telefonach choćby prawo jazdy. Wyciągi bankowe, rachunki wysyłane są drogą elektroniczną, a władze komunikują się z mieszkańcami za pośrednictwem aplikacji Digital Post” – czytamy.
W obliczu takich zmian PostNord utrzymuje, iż dostarczanie listów „nie jest już opłacalne”. Jak podaje, ich liczba od początku stulecia spadła z 1,4 miliarda do 110 milionów w 2024 roku.
Rewolucyjna zmiana w Danii. Dotknie przede wszystkim osoby starsze
Uważa się, iż decyzja duńskiej poczty najbardziej dotknie osoby starsze. Choć 95 proc. Duńczyków korzysta z usługi Digital Post, to – według doniesień – około 271 tys. mieszkańców przez cały czas polega na tradycyjnych formach korespondencji.
ZOBACZ: Staranował ogrodzenie, sparaliżował duńskie lotnisko. Następnie „zniknął w ciemnościach”
Przyczyną problemów państwowej spółki są także rosnące koszty. Od pewnego czasu przesyłki pocztowe w Danii nie są już zwolnione z podatku VAT, co spowodowało wzrost cen za wysyłkę. – jeżeli list będzie kosztował 29 koron duńskich (około 16 złotych), to będzie mniej listów – podsumował Kim Pedersen z PostNord Danmark.
Firma zapewnia, iż od tej pory zamierza skupić się na dostawach paczek, a wszystkie znaczki pocztowe zakupione w 2024 lub 2025 roku będą mogły zostać zwrócone przez ograniczony czas w 2026 roku.
PostNord działa również w Szwecji. Jest w 40 proc. własnością Duńczyków, a w 60 proc. Szwedów.
