Choć w wielu miejscach tej daniny już się nie pobiera, tam, gdzie obowiązuje, może być odczuwalnym obciążeniem dla budżetu właścicieli.
Jak działa podatek od psa?
Podatek od psa to tzw. opłata lokalna. Decyzję o jego wprowadzeniu podejmuje rada gminy, która określa również stawkę, termin i sposób płatności. W jednych miejscowościach kwoty są symboliczne, w innych sięgają ustawowego maksimum.
Dla porównania: w Krakowie właściciele płacą 36 zł rocznie, w Sopocie – 66 zł, a w Giżycku – 44 zł. Różnice wynikają wyłącznie z uchwał lokalnych władz.
Gdzie i w jaki sposób zapłacić?
Gminy oferują kilka metod uregulowania tej należności:
- wpłata w kasie urzędu,
- przelew na konto,
- opłata gotówką u inkasenta wyznaczonego przez samorząd.
Nie ma jednego terminu obowiązującego w całym kraju – każda gmina ustala własne zasady. Czasem trzeba uiścić opłatę jednorazowo, a czasem można ją rozłożyć na raty.
Kto jest zwolniony z podatku?
Przepisy przewidują liczne zwolnienia. Podatku od psa nie zapłacą m.in.:
- osoby ze znacznym stopniem niepełnosprawności – za jednego psa,
- osoby niepełnosprawne z psem asystującym,
- seniorzy powyżej 65 lat prowadzący samodzielnie gospodarstwo domowe – za jednego psa,
- rolnicy płacący podatek rolny – za maksymalnie dwa psy,
- członkowie personelu dyplomatycznego i konsularnego oraz osoby zrównane z nimi, pod warunkiem wzajemności i braku polskiego obywatelstwa lub stałego pobytu.
Dlaczego wiele gmin zrezygnowało z tej opłaty?
W ostatnich latach liczba miejscowości pobierających podatek od psa znacząco spadła. W stolicach regionów, takich jak Warszawa, Wrocław, Poznań czy Rzeszów, opłata nie obowiązuje od lat. Powód jest prosty – koszt kontroli i egzekucji przewyższa często wpływy z podatku. Samo ustalenie, kto faktycznie posiada psa, wymaga nakładów finansowych, które gminy wolą przeznaczać na inne cele.
Ile faktycznie płacą Polacy?
Choć ustawowy limit w 2026 roku to 186,28 zł, w praktyce kilka gmin ustala stawkę zbliżoną do tej kwoty. Większość mieści się w przedziale od 30 do 70 zł rocznie. Jednak przy kilku psach, zwłaszcza w gminach stosujących wyższe stawki, koszty mogą być odczuwalne.
Przykład: w przypadku trzech psów w gminie z maksymalną stawką w 2026 roku właściciel zapłaci łącznie 558,84 zł – to równowartość kilkumiesięcznego zapasu karmy lub części rachunku u weterynarza.
Adopcja lub zakup – najpierw sprawdź lokalne przepisy
Zanim przygarniesz psa, sprawdź uchwałę swojej gminy. Możesz być mile zaskoczony brakiem tej opłaty – lub przeciwnie, dowiedzieć się, iż trzeba będzie regularnie dopisywać ją do domowych wydatków.
Podatek od psa ma zarówno zwolenników, jak i przeciwników. Ci pierwsi twierdzą, iż to dodatkowe źródło finansowania dla gmin na sprzątanie parków i utrzymanie wybiegów. Drudzy przekonują, iż jest to forma „karania” miłośników zwierząt. Jedno jest pewne – od 2026 roku w gminach, które go pobierają, stawka będzie najwyższa w historii.