Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Poznaniu decyzją z 25 września 2025 roku potwierdziło zasadność czasowego odebrania zwierząt należących do mężczyzny oskarżonego o znęcanie się nad nimi. Chodzi o zwierzęta przetrzymywane na terenie hodowli ANIMAL BREEDING CENTER „OKAPI” w Pyszącej
.
Odebrane zwierzęta zostały przekazane pod opiekę wyspecjalizowanych instytucji, które zapewniają im adekwatne warunki bytowe i sanitarne. Decyzja SKO jest efektem wieloletnich działań prokuratorów z Prokuratura Okręgowa w Poznaniu.
Sprawa sięga 2017 roku
Postępowanie ma swój początek 29 czerwca 2017 roku, kiedy to podczas interwencji na terenie hodowli policja odebrała właścicielowi 270 zwierząt. Zwierzęta trafiły m.in. do ogrodów zoologicznych w Poznaniu, Warszawie, Chorzowie i Bydgoszczy, a także do placówek w Republice Słowackiej oraz Królestwie Niderlandów. W relokację zaangażowane były liczne instytucje, w tym organy ścigania oraz Ministerstwo Środowiska.
Sprzeczna decyzja burmistrza i reakcja prokuratury
14 września 2018 roku Burmistrz Śremu odmówił czasowego odebrania zwierząt właścicielowi hodowli. W odpowiedzi prokurator z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu:
-
w marcu 2019 roku skierował akt oskarżenia przeciwko właścicielowi hodowli – Maciejowi M.,
-
złożył odwołanie od decyzji burmistrza, domagając się jej uchylenia.
Odwołanie poparła również Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt ViVa!.
„Wypadek niecierpiący zwłoki”
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Poznaniu w pełni podzieliło argumentację prokuratury, wskazując, że:
-
skala zaniedbań w zakresie warunków bytowych zwierząt była rażąca,
-
dalsze pozostawanie zwierząt u dotychczasowego właściciela zagrażało ich życiu lub zdrowiu,
-
sytuacja miała charakter wypadku niecierpiącego zwłoki.
SKO uznało także, iż decyzja Burmistrza Śremu naruszała przepisy kodeksu postępowania administracyjnego oraz ustawy o ochronie zwierząt, a jedynym słusznym rozwiązaniem było odebranie zwierząt i przekazanie ich profesjonalnym podmiotom.
Sprawa karna przeciwko właścicielowi hodowli przez cały czas toczy się przed sądem.
—
Prokurator Łukasz Wawrzyniak
Rzecznik Prasowy
Prokuratura Okręgowa w Poznaniu

3 godzin temu




