Pumptrack w Łęczycy został zasypany

reporter-ntr.pl 2 tygodni temu

Otrzymaliśmy dziś od naszego czytelnika zdjęcie zasypanego liśćmi toru do jazdy dla rowerzystów, czy też użytkowników hulajnóg w miejskim parku. Mieszkaniec Łęczycy – jak nam napisał – rozmawiał z nastolatkami, którzy nie korzystali z pumptracku, bo obawiali się kontuzji.

„Byłem w parku w Łęczycy. Obok pumptracka było kilku młodych ludzi z hulajnogami, jednak nie jeździli, ale o czymś zawzięcie dyskutowali. Podszedłem do nich i zapytałem, czemu nie korzystają z obiektu zbudowanego w sumie dla nich. Odpowiedzią było pokazanie mi liści zalegających tor i obawa przed poślizgiem i doznaniem kontuzji. Faktycznie, umiejscowienie tego rodzaju obiektu wśród drzew nie było dobrym pomysłem, ale skoro już jest, to należy naprawdę dołożyć starań, aby ten tor był wolny od liści. Nie ma mrozu i młodzi ludzie chętnie korzystają ze sprzętu typu rower czy hulajnoga. Nie korzystanie z toru powoduje, iż w bardzo szybkim tempie porasta on zielonym mchem a to z kolei w krótkim czasie sprawi, iż tor po prostu trzeba będzie zamknąć, gdyż mchu tak łatwo jak liści się nie usunie. Zbudować fajny obiekt po to, by dawać zatrudnienie lekarzom chirurgom? To chyba jednak nie o to chodzi – pisze do redakcji łęczycanin.

Mieszkaniec – za pośrednictwem redakcji – apeluje do pracowników Zieleni Miejskiej o sprzątnięcie liści z toru. Przy okazji – jak się dowiedzieliśmy – trzeba by też odgarnąć liście z parkowych alejek.

Fot. nadesłane

Idź do oryginalnego materiału