Choć trudno w tę historię uwierzyć, to jednak wydarzyła się naprawdę. I bardzo dobrze świadczy o pewnej kobiecie z Wielkiej Brytanii, która była gotowa pomóc bezbronnemu stworzeniu bez względu na wszystko. Pochodząca z Cheshire Brytyjka znalazła na ulicy "małego jeża". "Zwierzę" leżało na chodniku bez ruchu, więc postanowiła się nim zaopiekować. Kiedy nazajutrz przyniosła go do kliniki, weterynarze przecierali oczy ze zdumienia.