
Pierwsze promienie wschodzącego słońca, podświetliły szatę przepiórki na rudawy kolor. Jednak to doskonała i może jedyna pora na obserwację. Szczególnie na zdjęcia gatunku, bo w terenie panuje spokój.
Choć przepiórki odzywają się praktycznie cały dzień, jednak czynią to w wysokiej roślinności. Przez wiele godzin pozostają więc niewidoczne, by nieco wychylić się na skraj rolniczych dróg o brzasku i dopiero późnym wieczorem.
Koniec dnia w dolinie Redy nie jest jednak dobrą porą na przepiórki, bo do nocy pełno tam pojazdów, spacerowiczów, psów na spacerach, a szczególnie wszędobylskich rowerzystów.


