Prezydent Jaśkowiak o wałach przeciwpowodziowych w Poznaniu i zagrożeniach: "Nie utrudniajmy pracy urzędnikom za to odpowiedzialnym"

6 godzin temu

Prezydent apeluje, by wyciągnąć wnioski z powodzi, z jaką mierzy się południe i południowy zachód Polski.

Do sytuacji w Poznaniu odniósł się we wpisie w mediach społecznościowych. Jak podkreśla, wszystkie prace prowadzone nad Wartą, w tym te dotyczące Wartostrady, wpłynęły na nasze bezpieczeństwo.

"Wartostrada, poza tym, iż jest istotnym terenem rekreacyjnym, może być też na wielu fragmentach - tam, gdzie przebiega na wale przeciwpowodziowym - elementem ten wał wzmacniającym, zapobiegającym jego rozmakaniu w przypadku silnych opadów. Budowa tej popularnej trasy, a także odbetonowanie koryta rzeki to inwestycje, które poprawiły bezpieczeństwo i odporność miasta na zagrożenie powodziowe. Dlatego chcemy te działania kontynuować na dalszych odcinkach Warty - poznańskiej Dębinie i fragmencie Dębina-Luboń" - tłumaczy Jacek Jaśkowiak.

"Wały przeciwpowodziowe, by były skuteczne, muszą być odpowiednio utrzymane. W sytuacji powodzi zagrożeniem jest porastająca je roślinność, przede wszystkim krzewy i mniejsze drzewa samosiewy, utrudniające przepływ wody korytem zalewowym. W wielu miejscowościach nie zadbano o ich usunięcie, przez co woda zalała pobliskie ulice i domy. Wyciągnijmy z tego wnioski. Niezależnie od stanowiska ekologów i szacunku dla ich pracy, bezpieczeństwo jest tutaj najważniejsze. Nie utrudniajmy pracy urzędnikom za to odpowiedzialnym" - dodaje.



Idź do oryginalnego materiału