Wszyscy pamiętamy interwencję Kazimierza Nóżki, który „przerwał” atak wilków na młode niedźwiadki. To nagranie doskonale ilustruje tezę, iż liczna populacja wilków może znacząco ograniczyć rozród niedźwiedzi.
Badania naukowców na temat dużych drapieżników dostarczają nam wielu cennych informacji, które ostatnio obaliły wiele mitów na temat niedźwiedzi, wilków i rysi. Dzięki zastosowaniu nowoczesnej techniki poznajemy fakty zarówno z ich biologii, jak również relacji, jakie zachodzą pomiędzy nimi.
Wadim Sidorowicz od wielu lat prowadzi badania w Puszczy Nalibockiej, która od końca XVI wieku była własnością Radziwiłłów. Od 2005 roku w tym miejscu funkcjonuje największy obszar chroniony w Białorusi – Nalibocki Rezerwat Krajobrazowy – o powierzchni prawie 100 tysięcy hektarów, gdzie bytują między innymi: niedźwiedzie, wilki i rysie.
Wyniki badań prowadzonych przez Wadima Sidorowicza są bardzo cennym źródłem wiedzy i warto je upowszechniać. W jednym z ostatnich wpisów na swoim blogu autor zaprezentował bardzo ciekawą hipotezę, iż liczna populacja wilków może znacząco, a choćby całkowicie uniemożliwiać reprodukcję niedźwiedzi.
Wojna pustoszy puszczę
W czasie I wojny światowej niedźwiedzie brunatne zostały w tym miejscu całkowicie wytępione. W latach 20. XX wieku gatunek ten zaczął ponownie kolonizować ten obszar. Pod koniec lat 30. XX wieku w Puszczy Nalibockiej żyło 30-50 niedźwiedzi brunatnych. Jednak w trakcie kolejnej wojny zostały wytępione przez miejscową ludność i partyzantów.
Pierwsze niedźwiedzie pojawiły się dopiero pod koniec lat 50 ubiegłego wieku. Przez dekady zaobserwowano tylko jedną niedźwiedzicę z młodymi. W tym czasie myśliwi strzelali tam około 70 wilków w ciągu sezonu, co świadczy o dużej liczebności tego gatunku.
Przez kolejne dziesięciolecia w Puszczy Nalibockiej niedźwiedzie pojawiały się tylko sporadycznie. Dopiero w 2011 roku osiedliły się na stałe. W 2022 roku dzięki użyciu fotopułapek potwierdzono obecność dwunastu osobników w tym siedmiu samic. Niestety nie zaobserwowano żadnego rozrodu…
Zbieracze zrzutów?
Naukowcy początkowo podejrzewali, iż brak potomstwa jest wynikiem penetracji lasów przez poszukiwaczy poroży. Ta teza została jednak wykluczona.
Dopiero konkretna obserwacja tropów, z których wynikało, iż wataha wilków wygoniła niedźwiedzia z gawry skłoniła badaczy do sformułowania nowej, bardziej prawdopodobnej hipotezy…
Podobne przypadki były wcześniej opisywane przez lokalnych strażników łowieckich w latach 70 i to skłoniło do rozważenia tezy, iż silne watahy wilków mogą zmusić niedźwiedzicę do opuszczenia gawry i zabicia jej młodych, a biorąc pod uwagę liczebność miejscowej populacji, takie zdarzenia mogą sie powtarzać każdej zimy. Dlatego białoruski naukowiec twierdzi, iż silna presja wilków może być wystarczająca, aby powstrzymać rozmnażanie się niedźwiedzi…
Walka reprodukcyjna
Wadim Sidorowicz spędza dużo czasu w Rosji. Są tam tereny, gdzie wilki praktycznie nie występują. Powodem takiego stanu jest bardzo niewielkie zagęszczenie kopytnych, co prawdopodobnie pozbawia wilki pożywienia i uniemożliwiało im utworzenie stałej populacji. W tych miejscach naukowiec spotkał jednak wiele niedźwiedzi brunatnych z potomstwem.
Niskie zagęszczenie jeleniowatych nie ma negatywnego wpływu na niedźwiedzie brunatne. Wniosek jest więc oczywisty. Tam gdzie populacja wilków jest niewielka niedźwiedzie brunatne z powodzeniem się rozmnażają.
Brak młodych niedźwiedzi brunatnych w Puszczy Nalibockiej – pomimo obecności par godowych – jest faktem. Natomiast nagranie Kazimierza Nóżki pokazuje, iż liczna wataha wilków może skutecznie polować na młode niedźwiedzie i ograniczać tym samym sukces rozrodczy największego drapieżnika naszych lasów.