Choć psy są drapieżnikami i polowanie mają we krwi, to jeżeli mają do wyboru powalczyć o śniadanie lub sięgnąć po tę samą przekąskę podaną pod nos – bez wahania wybiorą drugą opcję. Po co się wysilać, przecież to strata energii – podpowiada im mózg.
Sposób karmienia ma wpływ na samopoczucie i zachowanie zwierzęcia. Dlatego powinno się ono odbywać w atmosferze komfortu, poczucia bezpieczeństwa i o stałych porach.
Nie znaczy to, iż pies ma zawsze dostawać posiłki wyłącznie do miski. Część dziennej porcji warto przeznaczyć na nagrody w treningu albo pochować w zakamarki, żeby pupil musiał użyć nosa, by je znaleźć. Można też wykorzystać gadżety do karmienia interaktywnego, czyli tak skonstruowanego przedmiotu, żeby znalezienie i wydobycie jedzenia ze skrytki było połączone z węszeniem i myśleniem, jak otworzyć schowek z nagrodą. Jest to forma aktywności do stosowania od czasu do czasu. Należy z niej korzystać roztropnie – w zależności od psychiki i stanu emocjonalnego naszego czworonoga. W przypadku psów, które mocno się ekscytują i frustrują, znacznie rzadziej niż tych, które potrzebują pobudzenia lub rozładowania nadmiaru energii poprzez szukanie, jeżeli to im służy.