Pokazał RTG pluszowego misia swojej córki. Brzmi absurdalnie? I właśnie o to chodziło. Weterynarz znany w sieci jako @Nie zadzieraj z Weterynarzem, od lat pokazuje w mediach społecznościowych zabawne, nietypowe i czasem bardzo zaskakujące sytuacje ze swojej pracy. Tym razem jednak bohaterem wcale nie był pies, kot ani choćby wyjątkowo niesforny królik. Na stole "diagnostycznym" wylądował wysłużony, ukochany pluszak córki - Haśek.
REKLAMA
Zobacz wideo Policja apeluje: Hulajnoga elektryczna to nie zabawka!
Badanie RTG - miś pacjentem
Jak pisze sam lekarz, pomysł wziął się z dziecięcej prośby. Mała właścicielka misia uznała, iż skoro tata potrafi wykonać badanie RTG każdemu zwierzakowi, to jej pluszowy towarzysz również zasługuje na profesjonalną diagnostykę. Podczas "badania" wyszło na jaw, iż w misiowym zadku widnieją jakieś cieniujące ciała obce. Skąd? Co to? Dlaczego? Tego nie wiadomo, bo jak relacjonuje weterynarz, ani miś, ani jego córka nie wyrazili zgody na zabieg chirurgiczny.
"Pewnego razu w trakcie rutynowego badania RTG wykryliśmy w misiowym zadku jakieś cieniujące ciała obce. Ani miś, ani moja córka nie wyrazili zgody na zabieg chirurgiczny, jednocześnie odmawiając jakichkolwiek zeznań w kwestii tego, co i skąd wzięło się we wnętrzu Haśka. Podejrzewam przemyt za duże pieniądze" - czytamy pod zdjęciem.
Pod postem pojawiła się dużo komentarzy. Jedna z kobiet żartowała: "Pęcherz moczowy zapiaszczony, ale na szczęście nerki czyste". Inny weterynarz poszedł krok dalej i stwierdził: "Kamica struwitowa jak nic. Albo kilo koksu z Kolumbii". Jeszcze ktoś zauważył, iż to przecież diamenty, więc tata weterynarz "chyba jest już bogaty". Pojawił się też taki komentarz: "Bez RTG podejrzewałabym szklane kuleczki, ale one nie powinny tak cieniować..." - pisze jedna z kobiet.
Dzień Pluszowego Misia
Post opublikowano 25 listopada, czyli w Dzień Pluszowego Misia, który co roku świętują przedszkolaki, a choćby i uczniowie szkół podstawowych. Dzieci przynoszą swoje pluszaki (najczęściej właśnie misie), organizowane są tematyczne zabawy, konkursy i czytane są także bajki o misiowej tematyce.
A Ty, co o tym sądzisz? Masz ochotę podzielić się z nami swoją historią lub spostrzeżeniami? Napisz na adres: klaudia.kierzkowska@grupagazeta.pl

3 godzin temu




