Podkarpackie. Wilk ruszył na leśnika. "Pochylona głowa i najeżona sierść"

7 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Łukasz Cynalewski / Agencja Wyborcza.pl


Urzędnicy z Komańczy w woj. podkarpackim poinformowali o próbie ataku wilka na człowieka. Co wiadomo o incydencie?
Próba ataku wilka: Do zdarzenia doszło 26 lutego ok. godz. 14 na terenie Leśnictwa Smolnik w woj. podkarpackim. "Pracownik leśny po zakończonej pracy udał się pieszo w kierunku miejscowości Smolnik. Na skraju lasu zauważył leżącą zwierzynę. W początkowej fazie myślał, iż są to sarny i kontynuował w dalszym ciągu kierunek marszu. W pewnym momencie zwierzę podniosło się na jego widok i okazało się, iż jest to wilk. Pracownik leśny podjął próbę płoszenia głosowego i w tym momencie podniosło się z ziemi następne pięć osobników wilka" - opisywał w notatce służbowej pracownik Urzędu Gminy Komańcza.


REKLAMA


Co wydarzyło się potem: "Pracownik leśny podjął drugą próbę płoszenia głosowego, pierwszy osobnik wilka skierował się w stronę pracownika leśnego z pochyloną głową i najeżoną sierścią na grzbiecie, pozostałe wilki oddaliły się w zarośla. Pracownik leśny podjął próbę kolejnego płoszenia głosem, jednak wilk dalej kierował się w kierunku pracownika leśnego" - czytamy. Leśnik wszedł na drzewo i zadzwonił do współpracownika, który przyjechał na miejsce ciągnikiem. "Wilk przebywał w odległości około 5m od drzewa, na którym schronił się pracownik leśny. Dopiero po przyjeździe ciągnika wilk oddalił się z miejsca zdarzenia w kierunku lasu" - relacjonował urzędnik.


Zobacz wideo Czy wilki są zagrożeniem dla ludzi?


Sytuacja w regionie: Z notatki wynika, iż "w ostatnim okresie zachowania wilków w stosunku do człowieka na terenie Gminy Komańcza stają się coraz bardziej zuchwałe". Urząd gminy dostał zgodę od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Rzeszowie na płoszenie i niepokojenie wilków. "Zabiegi płoszenia i niepokojenia są coraz mniej skuteczne i wymaga to rozwiązania ustawowego oraz finansowego, w tym możliwości płoszenia przy pomocy broni palnej z użyciem amunicji niepenetracyjnej, która powoduje dodatkowy bodziec problemowego zwierzęcia w postaci bólu" - twierdzi pracownik urzędu.
Porady leśników: Lasy Państwowe radzą, by w przypadku spotkania z wilkiem, który podchodzi zbyt blisko, poszczekuje lub warczy, unieść ręce i machać nimi w powietrzu oraz pokrzykiwać głośno ostrym tonem. jeżeli zwierzę nie reaguje, można zacząć rzucać w wilka grudami ziemi. "Wycofaj się spokojnie, możesz przyspieszyć, dopiero gdy masz pewność, iż zwierzę jest daleko i nie interesuje się tobą" - czytamy w poradniku.


Czytaj również: Wilk uwięziony we wnykach w Kampinosie. Luty miał pętlę zaciśniętą na szyiŹródło: Urząd Gminy Komańcza, Lasy Państwowe
Idź do oryginalnego materiału